Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość artystkatkatka

Panowie, po co odzywacie się do swoich byłych?

Polecane posty

Gość artystkatkatka

Nie prościej zostawić w spokoju? :o Skoro je zostawiliście, to co ma znaczyć w tym momencie ten cały "sentyment"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co masz na myśli przez "odzywanie się"? Cześć, co słychać? Jeśli tak to może poprostu sa kulturalni i skoro łączyło ich kiedys coś to nie udaje że jej nie zna. Dla mnie to logiczne i kulturalne. Co więcej! Uważam, że taki facet to Facet przez duże F.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artystkatkatka
Właśnie coś takiego przez to rozumiem. Daruj sobie takie infantylne hasła w stylu "udawać, że nie zna". To nie jest żadne udawanie tylko uszanowanie czyjejś niechęci wobec osoby, która go zraniła. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz każdy jest inny i np mi by było bardziej smutno i źle bym się czuła gdyby facet z którym byłam blisko nie powiedział nawet "cześć" mijając się. Infantylne? A kiedy przechodzimy obok siebie to co mamy robić? Odwracać głowy w drugą strone? To jest dojrzałe? Ok. Rozumie jak ktoś rozstaje się w jakiejś wielkiej wojnie ale poza tym? Szanuje moją niechęć, jak to określiłaś, poprzez nie wdawanie się ze mną w dłuższe pogawędki, ok. To rozumie. Ale to o czym Ty piszesz to już dziecinada. Mój mąż spotkał swoją ex na ślubie gdzie byliśmy razem i ja byłam w ciąży a Ona z chłopakiem. I co według Ciebie powinien zrobić? Udawać właśnie że jej nie zna? Powiedzieli sobie "cześć" i atmosfera czysta i luz. A nie rozstawali się w zgodzie. W sumie to On ją zostawił dla mnie. Ale jesteśmy dorośli i pasuje żebyśmy i tak się zachowywali. Nie uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artystkatkatka
To co ja piszę, to nie jest dziecinada. Nie zrozumiałaś mnie (bo też całkowicie jasno tego nie napisałam). Ja nie mówię o odzywaniu się mijając kogoś. Tylko np. o wysłaniu SMS po rok "cześć, co u Ciebie?" Albo na komunikatorze itp. Z chłopakiem się nie widuję, bo mieszkamy w innych miastach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się odezwałem udała że mnie nie widzi :P ehhh wariatka, wiem, że ma nieudane życie osobiste, no ale mogłaby zachowywać się normalnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po to zeby ja przeleciec bo akurat nie ma kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci mysla ze dziewczyna to zabawka, kuedy zechce to wyciagnie ze strychu zakurzona bo mu sie nagle o niej przypomnialo i zachcialo pobawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×