Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to dziwne dla Was

Polecane posty

Gość gość

Ze dwóch pracujących osob (w Londynie) nie stac na "wszystko": dom, rachunki, jedzenie, bilety, ubrania, kosmetyki, edukacje, przyjemnosci, wakacje, sprzęty, odkładanie itd.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, dziwne, bo moi znajomi w Anglii wszyscy zarabiaja duzo lepiej niz w Polsce, a kumpel pracuje sam, jego laska z dzieckiem nie i na wszystko maja, a ma kiepska prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, a mieszkają w Londynie? Nie sadze... I skąd wiesz, ze na "wszystko" maja??? Moze siedza w domu z councilu ledwo koniec z końcem wiążą, ale w Pl sie chwała jakie cudowne zycie wiodą... Nie wmowisz mi, ze maja na swój dom, na fajny samochód, wakacje, dobre jedzenie, ubrania itd.bo w życiu w to nie uwierzę. A na zycie takie jak pisze autor to w Londynie potrzeba kilka tysięcy funtow. Jedna osoba nigdzie tyle nie zarobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa a większość Polaków w uk pracuje za najniższa i wynajmują tylko mały pokój, kupują tanie jedzenie z promocji i na nic wiecej ich nie stac... Ale udają, ze "na wszystko" maja i jeszcze odkładają :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze idi0to przeciez wszystko zależy od tego ile kto zarabia, majac 1600-2500 itd. na 2 osoby w Londynie to jest cieniutkie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też się dziwię, ale temu, że mając tak słabe zarobki siedzicie w najdroższym mieście Europy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedni mieszkają w Londynie, a inni nie. Nie mają wypaśnego mieszkania, ale w porównaniu z Polską rewelka, a byłam ich odwiedzić. Jak dla mnie życie ich jest fajne, a dom nie ich, a wynajęty. A Ty po 2-5 latach w Polsce dorobisz się domu? Poza tym w pierwszym poście nie wspominałaś, że muszą mieć samochód (i to jeszcze "fajny"). Choć samochód mają, zwykły, używany. Dla mnie życie ich jest fajne i w porównaniu z życiem w Polsce super, ale jeśli to dla Ciebie oznacza życie gwiazd filmowych, to nie. Tak nie żyją. Aha, dwoje moich znajomych ma mieszkanie zapewnione przez pracodawcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim znajomi, para razem maja ok.3000 netto na miesiąc, mieszkają w 3 strefie i nic nie odkładają, zyje przeciętnie, ani biegnie, ale tez nie jakoś dobrze, wynajmują 1 bed, ktore z rachunkami wynosi ich ok.1350-1400 f mc, do tego reszta jak jedzenie, samochód, dojazdy, chemia i inne, no jednym słowem szału nie ma żadnego... Nie wiem czy przesadzają czy zycie w Londynie naprawde kosztuje duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jest to dziwne zwazywszy na to, ze 80% emigrantow z Polski zarabia ponizej 2000L brutto. W Londynie pensja 1000 funtow to taka sama wegetacja jak w Polsce 1200zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli 80% emigrantów z Pl zyje w Londynie nędznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm £3000 to 15000 polskich złotych, masakra... I to nie starcza na wszystko o czym pisze autor, autorka tego postu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Wam co mi ostatnio powiedział moj znajomy, który zyje w Londynie od kilku lat "zarobki w Londynie sa kompletnie nieadekwatne do kosztów jakie trzeba tu ponieść na utrzymanie, coraz trudniej jest tu wyżyć na odpowiednim poziomie"... Facet zarabia 2000 netto i mówi, ze owszem pensja ta jest 2 razy wyższa jak najniższa, ale nie sa to zadne "kokosy", jego żona tez pracuje, ale zarabia mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy w końcu podmieńcie, ze Londyn to dobre miasto dla wysokiej klasy specjalistów? Tylko oni moga liczyć na godne zarobki i zycie. Wykonując proste fizyczne prace (kelner, sprzedawca, sprzataczka, sekretarka...) dostajecie 6.31-7f/h (brutto) czyli tyle samo ile poza Londynem, ale za takie pieniadze w stolicy zyje sie jak za przeproszeniem dziad, nie starcza na dobre zycie o odłożeniu pomarzyć, wiec po co sie pchać do tego Londynu? Brudno, drogo, tłoczno i niebezpiecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* pojmiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dla kazdego dobre zycie oznacza to samo. my mamy dobre zycie w Londynie, nie wynajmujemy juz od lat, splacamy dom. dobry samochod dla kogos moze oznaczac nowego merca, dla innego nowego porsche... To rzecz oczekiwan od zycia i tego, jak zostalismy wychowani. Nie bidujemy, stac na wygodne zycie. mamy dwa naszym zdaniem 'fajne' samochody. nie kupujemy w lidlu, nie ubieramy sie primarku, stac nas na urlop i odwiedziny rodziny w PL. Odkladamy tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@dziś a ile zarabiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×