wyzwalem dziewczyne od szmat ...

Mam pewien problem z dziewczyna. Otóż parę dni temu wyzwałem ja od szmat i p******ych (zle zinterpretowalem jej zdanie które wysłała koledze i myślałem ze mnie juz nie kocha i chce iść do innego)powiedziala po tym wszystkim ze to koniec i nigdy do mnie nie wroci. . Przepraszalem ja caly czas mówiłem jej ze bylem w nerwach i nie panowalem nad nimi.. przynioslem jej nawet roze pid dom ktorej by nie przyjela :/ 2 dni potem wyszliśmy ze sobą rozmawialismy ale powiedziala ze mnie kocha ale nie moze wybaczyc mi tego ze ja tak nazwalem. Nastepnego dnia znowu sie spotkalismy i tym razem mowila ze potrzebuje czasu do namyslu :/ i nie wie ile to bedzie trwac... wiem ze mnie kocha ale k***a znajomi ją nastawiaja przeciwko mnie robia wszystko żebyśmy do siebie nie wrocili (jedna powiedziala ze jak wroci do mnie to koniec z przyjaznia) na razie utrzymujemy kolezenskie kontakty .. nie wiem k***a co dalej robic w tej sytuacji czy odposcic czy nie. .tak bardzo ja kocham :( doradzcie cos

ale patologia, dobrze dziewczyna robi, ze nie chce mieć z toba nic wspólnego, brrrr

co by bylo jak ona by cie wyzwala od najgorszych

Mówiłem ze nie chcialem żeby się tak stalo kocham ja nad życie :/

Wiesz co, znajdź sobie głupszą od siebie.

Jej wina po co rozmawia z kolegami

0/10

gość dziś "Jej wina po co rozmawia z kolegami" To jest żart?

Chce ja odzyskać przecież jej nie zdradzilem...ludzie ogarnijcie sie jpd :/

ja też tak zrobiłem ale dziewczyna mi wybaczyła, z tym że to ona pierwsza wyzwała mnie od p*****w w kilkunastu smsach...

Ona powinna cie przeprosic

Ile potrzebowales czadu żeby wróciła ?

20:11 - Od czadu to się zasypia i nie budzi...

Wiem że jesteś niedorozwojem nie potrafiacym myslec logicznie i poprawnie zinterpretowac slowa znajac kontekst zdania ale daruj sobie ;)

Ja zinterpretować, jak najbardziej potrafię. Sęk w tym, że niedorozwój nie umie pisać...