wysypka u 4 latki i gorączka pomocy

Witam doświadczone Mamy, moja cóeczka 5 dzień z rzędu gorączkuje. Zbijamy temperature 3x na dobe nurofenem. Dodatkowo skarży sie na ból głowy , miała biały jezyk obłożony, brzydki zapach z ust, ropny. Dodatkowo na całym ciele praktycznie ma minimalną wysypkę- równmiernie na całym ciałki,na buzi, szji, tułowiu, rękach. dwa dni temu bylismy u lekarza z nią - radził przeczekać i podawac płyny. Ale to już za długo trwa i naprawde się martwię... Czy ktoś tak miał? Co robic?

gorączka zaczęła się w piatek wieczorem, w poniedziałek pojawiła się wysypka i badał córkę lekarz. Dzisiaj jest środa, wysypka jest nadal, ale jakby nie tak widoczna, bardzo delikatna, zapach z buzi też lepszy, ale gorączka jest nadal, ból głowy nadal. ten ból głowy mnie martwi...

A jaka wysoka temp? U nas był wirus i gorączka była przez 5 dni -cały czas syn był na lekach przeciwgorączkowych. Innych objawów brak.

gorączka tak ok 38 st. mierzymy termometrem elektronicznym i jest 1,5 do 2 stopnie więcej niż ja czy maż

brzydki zapach z ust kojarzy mi sie z anginą ropną, jak wysypka to szkarlatyna moze? lekarz oglądal, jest mądrzejszy jednak. ale to ropa w buzi moim zdaniem 5 dni goraczki to dlugo

idź do innego lekarza.

wolalabym podac antyb, nie sama, oczywiscie by dr dal

hmm czytałam o szkarlatynie - i nie te objawy. Jezyk ma biały całkiem, obłożony. Nastrój gorszy, przez gorączkę. łamie sie czy na dyzur nocny z nią jechać, teraz temperature zbilismy i sie polepszyła, oglada sobie bajki i super, niby sie nic nie dzieje... dam sobie czas do jutra, jak rano bedzie trzeba dalej dac nurofen to do lekarza prosto bez odwołania

jak ropa- to bakterie-jak bakterie to antybiotyk. Moje zdanie. odwazna jestes, ze bez antybiotyku

zapach ropny z buzi ustąpił wczoraj. Wysypka na ciałku też ustepuje, ale męczy mnie, ze to 5-ty dzień zbijania gorączki i czy to jest normalne? bez jakiejś diagnozy... przeciez musi byc jakasa przyczyna

ponad tydzien temu w przedszkolu podano info , ze jakies dziecko miało rumień. Ale rumien to choroba małych dzieci- 24 mies. a moja ma 4,5 roku

To nic innego jak gorączka 3 dniowa. Przejdzie nie martw się.

przy trzydniówce gdy wysypka się pojawi to nie ma już gorączki. Wiec to nie jest to. Wygląda to na jakiś problem ze strony gardła.

pięciodniowa trzydniowka? jakas nowosc chyba. ktos dobrze napisal-jak dziecko wysypie, to juz goraczki nie ma

Dlatego najlepiej mieć pediatrę do którego mozna tez zadzwonić. Zawsze lepiej konsultować ze specjalistą niż forumowiczami.

trzydniówka moze trwać od 3 do 5 dni

Autorko jakiej Ty pomocy oczekujesz ? Skoro na każdą odpowiedź masz jakieś 'ale'.

A może to choroba bostońska ale to raczej lekarz powinien rozpoznać, no i bąble pojawiły by sie wtedy tez na stopach. Przy tak długej gorączce to ja bym skonsultowała dziecko z lekarzem jeszcze raz. Nurofen możesz w razie potrzeby zamienić na Milife, moje dziecko lepiej go tolerowało, ma konsystencje łatwiejsza do przełknięcia i ewentualnie zmieniaj na paracetamol, żeby nie cały czas ibuprofen podawac.

dzieki dziewczyny, olśniło mnie trochę! czego oczekuję? burzy mózgów doświadczonych matek ;) Wieczór spokojnie juz , laska śpi ;) najabrdziej prawdopodobny wariant jest taki, że to może byc faktycznie trzydniówka jak stwierdził lekarz i jutro powinno byc niby ok. Max 7 dni trzydniówka ponoc może nawet trwać. Co do wysypki - to moze być uczulenie na salicylany zawarte ibuprofenie. Sama tak miałam kiedys jak zazywałam wiekszą ilosć ibupromu- wysypka była identyczna.

I jak tam dziecko?

Przeszła temperatura?

Cześć, no wyszło.... na Wasze, dziewczyny. W czwartek obejrzała ją inna lekarka - gorączka oczywiście rano była nadal. Zdaignozował jej szkalrlatynę. Język w czwartek dopiero zrobił sie jak piwonia na kolor. Dostała antybiotyk, praktycznie po pierwszej dawce się polepszyło, gorączka już nie wróciła. Wysypka prawie zeszła. Wychodzi na to, że dziecko rpzwechodziło szkarlatynę nie leczone, bo pierwsza diagnoza była błędna. Organizm sobie dawał radę sam jakos, ale szkarlartyna nie przelewki , bo atakuje narzady wewnetrzne, wiec antybiotyk konieczny. Objawy wystepowały mało klasyczne, więc trudno tu winić młodą lekarkę. Na szczęscie już jest prawie ok. Nie wiem jaki z tego płynie morał w sumie... poza tym jednym, ze co pediatra z doświadczeniem ( nasz pani doktor to w wieku przedemerytalnym prawie jest) to... nie to samo co młoda lekarka- dziewczyna po studiach.

bardzo Wam dziekuję :)