beznadziejna sytuacja

nie wymagam, żebyście mnie pocieszali...tak chcę tylko się wygadać. sytuacja rodzinna ehh szkoda gadać, rzucił mnie facet, którego chyba nadal kocham....nie mam znajomych z którymi mogłabym od serca porozmawiać..właściwie to jestem bardzo samotna. jestem zmuszona pomagać rodzicom, nie mogę robić tego co bym chciała. jestem mało atrakcyjna, mam bardzo przeciętne ciało. całymi dniami ciężko pracuję, nie mam czasu praktycznie na żadne rozrywki...moje życie jest takie beznadziejne :( moi znajomi się ode mnie odwrócili...jak mam sobie pomóc?

pomoże ci tylko gruby sznur

zacznij uprawiać jakiś sport. po pierwsze trochę schudniesz a po drugie GWARANTUJĘ że polepszy ci się samoocena i samopoczucie:)

nie mam kompletnie czasu na sport, jak mówiłam ciężko pracuję praktycznie 7 dni w tygodniu..nie mam sily na sport, pracuję po 12h dziennie

a co to za praca, że trzeba pracować po 12 h 7 dni w tyg? może pora ją zmienić. też wolała bym popełnić harakiri niż tak pracować.

Witaj autorko ja mogła bym być Twoja mamą i powiem Ci ,że w każdym wieku i w kazdej sytuacji jest jakieś wyjscie ,misisz szukać pomysłu na swoje życie.Twoja samoocena pewnie związana jest z rozstaniem.Można być samotnym w tłumie .Może fryzjer ,nowa fryzura ,nowy ciuch ,cos tylko dla Ciebie.Musisz być ważna sama dla siebie ,moze odnowisz kontakty bo wyjście do ludzi jest ważne nie zamykanie sie w czterech ścianach .Jeśli w tygodniu pracujesz to zaplanuj sobie niedzielę .To jest Twoje życie i ty też decydujesz jakie ono będzie,głowa do góry ,pozdrawiam.

poszukaj kogos na czatach

autorko, mnie tez zostawil chlopak. zaczelam uprawiac sport - bieganie. nie trzeba dlugo - ot pol godzinki co drugi dzien, albo zacznij od szybkich spacerow. gwarantuje ci, ze nastroj ci sie poprawi - zapomnisz na chwile o problemach, odpoczniesz psychicznie. no i schudniesz troche, nabierzec formy. no i zlapiesz pewnosc siebie. a moze kogos spotkasz na trasie:) ja sie czuje o niebo lepiej, a tez pracuje duzo i nie mam czasu za bardzo, ale wieczorem chociaz. i powiem ci, ze eks znowu sie za mna oglada, ale kij mu w oko hehe