Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Źle ubieram dziecko tak twierdzi pani przedszkolanka.

Polecane posty

Gość gość

Moja córka chodzi do przedszkola. Ma 3 latka, nie mieszkamy w Polsce, tylko w Niemczech. Dzisiaj pani zwróciła mi uwagę, że ubieram źle córkę. Dzisiaj ubrałam ją w sukienkę. Jest ciepło,. Głównie ubieram ją w sukienki czy faktycznie źle ubieram córkę ? Syn chodzi do tego samego przedszkola tylko w dziale żłobka i panie nic nie mówią o ubieraniu dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ubierasz ją mniej więcej tak samo jak Ty jesteś ubrana? (chodzi o grubość ubrań i warstwy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze pokazuje muszelke chłopakom i to chodzi aby jej spodnie ubierac ,zreszta chyba wygodniej jest w spodniach ,spodenkach czy legginsach chociazby jak sa na zjeżdżalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Ubieram ją żeby nie było jej za gorąco. Nie ubieram jej rajtuz, sweterek ma tylko na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co powiedziała konkretnie, że ubierasz źle? Chyba nie chodzi o sam fakt sukienki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co konkretnie jej się nie podoba? Nie możesz dopytać? To my mamy wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma legginsy i bluzkę na przebranie, ale nauczycielki i tak tego nie ubierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaką muszelkę, porypało was? sukienka to chyba ok strój dla dziewczynki, o ile się nie myle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty sie wczoraj urodzilas i nie wiesz ze dziewczynki podnosza sukienki i i pokazuja gacie ,niektore nawet je zdejmuja . Maja racje bo sukienka czy spodnica to nie wygodny stroj do przedszkola .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maja racje panie w przedszkolu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Molkyeay246
Moze Chodzi o to ze dziecku nie wygodnie,sukienki tu to tylko na jakies okazje. Tu panuje inny styl niz w Polsce, im mniej dziecko sie wyroznia tym lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie jej tak jest wygodnie i nie chce założyć spodni, bo twierdzi, że jest jej gorąco. Pani nauczyciel twierdzi, że dziewczynki u nich w grupie mają zakaz chodzenia w spódniczkach, sukienkach. W żłobku dziewczynki normalnie chodzą w sukienkach. Rzadko wychodzą na dwór jak jest ponad 20 Stopni, a dzisiaj było 25 i nigdzie nie wychodzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze na pretensje, że mała ma spinki we włosach. Spinam jej włosy w koka, albo warkocza od dołu i na górze robię jej koka. Wpinam jej wsowki i spinki i też się czepiają, że je ma we włosach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chodzi o wsowki i spinki to maja racje... u nas tez nauczyciele prosili zeby dzieciom nie wpinac nic we wlosy, ze wzgledu na bespieczenstwo (ostry przedmiot moze sie wbic przy zabawie) Ale sukieki ...? Corka bubi sukienki, w zimie jej nie zakladam ale jak tylko robi sie cieplo to czasto idzie do przedszkola w sukience i sandalkach.... zawsze ma pod sukienka zalozone cieniutkie, krotkie legginsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe, ale mi sie literowek namnozylo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej nic nie wypada z włosów, sama też nie wyciąga, a w rozpuszczonych włosach też nie chce chodzić. W zimie ubieram jej czasami grubszego rajtuzy i grubszą sukienkę, ale najczęściej spodnie i bluzkę dłuższą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to już nie wiem, ja też lubię ładnie ubrane dzieci,a nie w dresiskach tylko. zapytaj pani po prostu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToksycznaKobita
"""""""Pani nauczyciel twierdzi, że dziewczynki u nich w grupie mają zakaz chodzenia w spódniczkach, sukienkach""""""""" Prowokacja szyta grubymi nićmi, a zwłaszcza ten tekst dyskwalifikuje już temat ,aby dalej go ciągnąc Żadna ,żadna placówka ( nie ważne ze w Dojczu) nie ma prawa takiego zakazu zastosować i żadna baba by takiego tesktu nie walneła Idiotyczna prowokacja małolata na wakacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"""""""Pani nauczyciel twierdzi, że dziewczynki u nich w grupie mają zakaz chodzenia w spódniczkach, sukienkach""""""""" Prowokacja szyta grubymi nićmi, a zwłaszcza ten tekst dyskwalifikuje już temat ,aby dalej go ciągnąc Żadna ,żadna placówka ( nie ważne ze w Dojczu) nie ma prawa takiego zakazu zastosować i żadna baba by takiego tesktu nie walneła Idiotyczna prowokacja małolata na wakacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Niemczech
Ja osobiscie tez uwazam, ze do przedszkola ubierasz zle dziecko. Fakt teraz jest lato i jest goraco ale przeciez istnieje cos takiego jak krotkie spodenki ? - fakt dziewczynki lubia podnosic sukieneczki - zawsze mozesz nalozyc jej ciekie leginsy krotkie. Spinki jak spinki ale wsowki ? to jest ostry przedmiot dlatego jest zakazany. Nikt nie mowi o rozpuszczonych wlosach ale warkoczyki i gumka lub kucyk. A po za tym watpie aby w przedszkolu zabraniali noscic dziewczynce sukienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pozniej Twoja dziewczynka jezdzi majteczkami po dywanie. Moze jej sie cos zagina, jak to majtki. Czasem cos wyjdzie, a oze czasem zle sie wytrze po skorzystaniu z toalety. To nie jest higieniczne. Piszę to jako nauczycielka w przedszkolu. Zapewne o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nas pytasz? Zapomniałaś języka w gębie czy nie jesteś w stanie komunikować się w jęz. niemieckim? Gdybyś zapytała, pewnie dowiedziałabyś się, że wygodniej dziewczynce będzie w spodniach, spódniczki lepiej zostawić na uroczyste okazje przedszkolne. Do zabaw lepiej nadają się spodnie[mogą być krótkie, z przewiewnej tkaniny], toż dzieci mają są nieprzewidywalne, szaleją na zajęciach ... i tak powinno być! A strój ma być przede wszystkim wygodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jak nie chce chodzic w rozpuszczonych to obetnij na krotko. nie bedzie trzeba nic podpinac bedzie jej chlodniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie przedszklance chodzilo o to, ze dzieci w przedszkolu potrzebuja luzny stroj chociazby do zabaw, malowania farbami, wyglupow dzieciecych, zjezdzania, skakania a nie piekne sukieneczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas mowia żeby dziewczynkom nie zakladac sukienek spodniczek itp. jedynie getry,spodnie,... żeby wlasnie majtek nie było widać bo dzieciaki potrafią się smiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi kiedyś przedszkolanki zwróciły uwagę że do sandałków mam córce ubierać skarpetki. Nie podoba mi się to, ale ogólnie miały rację, bo córa potem sama się skarżyła, że po zabawie w piaskownicy ma nogi obtarte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez zakładam córce skarpetki do sandałków, po pierwsze żeby nie obtarły, po drugie żeby nie musiała zakładać po powrocie ze spaceru, bo kapci na bose nogi jakoś nie widzę. Sukienek moje dziecko nie lubi głównie dlatego ze przy chodzeniu na czworaka jest ciężko - "przydeptuje" kolanami. A na różnych zajęciach, rytmice, zabawach - dzieci chodzą na czworaka. Spinek się mojej nie opłaca bo się wiecznie czeszą wzajemnie z koleżanką i wszelkie ozdoby giną. No i trzeba wziąć pod uwagę ze tam śa dzieci od 2,5 roku a spineczki to jednak drobne przedmioty - mógłby którys maluch połknąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1a
Łojesu, jak widzę skarpetki+sandały to mi się słabo robi. Zarówno u dzieci jak i u dorosłych to jest jedna wielka pomyłka. Ale to tylko takie moje zboczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×