Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lesbijski dylemat

Polecane posty

Gość gość

W skrocie opisze swoja historie...2 lata temu po nieudanej pobie zwiazku z mezczyzna (nie wiem po co mi to bylo) zwiazalam sie z kobieta...Bylo cudownie jak zawsze na poczatku,ale jak zawsze rysy na naszym idealnym zyciu zaczely sie pojawiac i to zbyt szybko. Bardzo szybko zamieszkalysmy ze soba (2 miesiae znajomosci) i to byl chyba najwiekszy blad. Odkad sie do mnie wprowadzila wszystko zaczelo sie psuc. Rzucila prace, siedziala w domu nie robiac kompletnie nic, pila, palila, odciela mnie od znajomych,awanturowala sie i urzadzala sceny. Nie wiem dlaczego,ale ciagnelam to,bo chyba sie zakochalam (trwalo to 1,5 roku). Wpadlam przez nia w dlugi i ledwo dawalam rade od wyplaty do wyplaty ludzac sie,ze cos sie zmieni. Nie zmienilo sie...jak zaczelam sie stawiac znalazla kolejna ofiare,ktorej klamala tak jak mi (zdradzala mnie przez kilka miesiecy). Wyrzucilam z domu,spalilam ubrania, nie spalam plakalam calymi dniami i nocami (schudlam do 46kg i cierpialam na ciezka depresje). Niedlugi czas pozniej poznalam moja terazniejsza partnerke,ktora wydawala sie zaprzeczeniem tamtej...wydawala sie...jest tak samo jak nie gorzej...Pije,pali tony marichuany, awanturuje sie,ubliza mi i siedzi na moim utrzymaniu. Brzmi zalosnie,ale ja jestem w takim stanie psychicznym przez to wszystko co przeszlam ze nie mam sily zmienic swojego zycia i wydaje mi sie,ze sobie na to zasluzylam. Czy tak wlasnie jest? Czy zawsze jak okaze komus serce to ta osoba mnie wykorzysta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt sie nie wypowie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź sobie do serca moje słowa - jesteś tak samo żałosną i głupią ci/pą jak wszystkie heteroseksualne kobiety które są z draniami bo mimo wszystko one ich "kochają" RZYGAM! masz w mózgu taką samą pustotę i głupotę tylko nakierowaną na kobiety. po pierwszych odznakach trzeba było zerwać znajomość, widać masochizm nie jest ci obcy i lubisz jak dostajesz po dupie od kobiety i cierpisz. nie zwalaj winy na wszystkie lesbijki swiata swoje zle wybory! trzeba bylo nie brac pod dach pasozyta. zegnam ozieble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz poszukac prawdziwie spokojnej ktora z poczatku nie bedzie cie krecic opowiesz jej o swoim masochizmie i ona od czasu do czasu bedzie ci robic jazdy co cie nakreci. bo chyba taki typ lubisz? kazda awanturnica wydaje ci sie z poczatku spokojna, dobrze graja czy ty masz zaburzone postrzeganie innych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy tylko ja mam takie zaburzone postrzeganie...na nie nabrali sie wszyscy i az czuje sie jak dzieciak naiwny,ze tak mozna dac sie komus wkrecic. To sa kobiety,ktore patrza Ci prosto w oczy opowiadajac kompletne bzdury nawet na temat swojego zycia i sa manipulantkami jakich malo. Podziwiam czasami i zazdroszcze zdolnosci takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja byla potrafila ze lzami w oczach opowiadac o smierci kogos bliskiego. Robila to tak przekonywujaco,ze nikt by nic nie podejrzewal (oczywiscie ta osoba zyje i ma sie swietnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy wierzyli czyli kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajomi, rodzina, jej znajomi (dopiero po naszym rozstaniu dowiedzieli sie,ze ich wszystkich tez oklamywala), jej wlasna rodzina tez dala jej sie zmanipulowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okazalo sie,ze okradala wlasna matke,brala na nia pozyczki (zabrala jej karte), a pozniej w zywe oczy wypierala sie jakiejkolwiek wiedzy na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×