Czy od czasu gdy jesteście w UK

Zarabiacie z roku na rok coraz wiecej? Czy raczej tyle samo, mniej i o podwyżki ciezko ?

Co za dziecko neo zaklada tak pojebane tematy? Moze jeszcze cie interesuje czy z roku na rok uzywamy coraz lepszego papieru do doopy? Tusk cie wyslal na przeszpiegi?

och boziu zyja z dnia na dzien co ty sobie myslisz ze k****a popierdzielaja roys. rollsem ? sa normalnymi dziadami wiekszosc z nich choc im sie wydaje ze zlapali pana boga za nogi :D booo....bo w PL zyli gorzej jak dziad nic nie mieli byli zerami nawet pracy nie posiadali a w UK mozna robic cokolwiek i zarobic a przy tym sie utrzymac jakos w miare :) aaaa ! i w koncu dziadostwo ma mieszkania ,bo w PL mieszkali albo u rodzicow tesciow albo na wynajetym :) to tyle w temacie zyja normalnie !!

no tu raczej wiekszosc mieszka po 5 w jednym pokoju, faktycznie nobilitacja zachodnia :D

Mów za siebie, ja wynajmuję mieszkanie a nie pokój.

Znowu fala trollli zazdrosnych eh.... Ja zyje w uk maz ma 7£ na Godz ja tez teraz wracam do pracy . Mamy dziecko ktore idzie do przedszkola. Wynajmujemy dom 2 sypialnie z council housing Zyje sie nam normalnie. Tzn nie szarpiemy sie tak jak w Pl ze wszystkim. Tutaj pracujac nawet za 6.31 stac Cie na godne zycie. No ale znam I takich ktorzy wynajmuja pokoj w najgorszej dzielnicy i cala wyplata to idzie na ziolo browar I imprezy. Ale jesli ktos sie chce tutaj uczyc rozwijac I starac sie I lepsze jutro to drzwi ma otwarte I jest to poprostu prostrze.

A jesli chcesz sie doksztalcac to polecam learn direct fajne kursy maja Mozna sie starac o dofinansiwanie.

Tak, dodaj jeszcze, ze zależy gdzie żyjesz, w Londynie za 6.31 wyżyć sie NIE DA za cholerę, a tyle tu płaca i tak. Co do nauki, kursów itd.to one kosztują i to sporo, nie wiem skąd ktos zarabiający 6.31-7 h na to weźmie ...

Nie mieszkam w Londynie. Gdy zmienilam stanowisko pensja mi skoczyla dosc znacznie. Teraz juz tylko o 2% rocznie. Ciezko o inna podwyzke. Jestem osoba, ktora siedzi wygodnie na stanowisku i ciezko mi jest cos zmienic tak z samej siebie. gdybym chciala sie wysilic bardziej pewnie znalazlabym jeszcze lepsza prace. Ale narazie mi dobrze, mamy rodzine, wlasny dom, samochody, oszczedzamy, ale bez przesady. Nie jest zle, ale to zalezy od samego Ciebie, miejsca gdzie jestes, oczekiwan, szczescia, ambicji

Mam własny dom pod Londynem na wsi, pracuje jako selfemployed, mam samochod , Oczywiście większość powie ze kłamie ale zupełnie nie interesuje mnie zdanie innych na ten temat. Mam tez dość duze mieszkanie w Warszawie, które obecnie wynajmuje. wiec spoko.

A to Ty jeden/jedna ? Tez mamy dom za Londynem 2 dobre samochody , dosc dobre prace , zyjemy na luzie i jeszcze odkladamy . Tu w Anglii nie trzeba byc alfa i imega zeby cos osiagnac , trzeba miec checi , zapal i spryt i mozna piac sie do gory , Angole to tepaki i lenie ( mowie z doswiadczenia ) u mnie w pracy widze to na codzien , sa tu osoby ktore pracuja tu 8/9 lat i caly czas tkwia na tym samym stanowisku , ja pracuje tu 3 lata i juz jestem wyzej od nich :) a zaczynalam na tym samym stanowisku co oni .

:)to tego nie da sie wytlumaczyc w ogole chyba w ogole bo nie rozumiem pyatnia 555 www.youtube.com/watch?v=2DUpkLLyS0Y

Dodajcie, ze te domy, samochody, oszczędności macie z pracy za 6-10f/h brutto !!!

Nie wszyscy zarabiaja minimalna pensje , znam Polaka ktory pracuje w Google i na dziendobry dostal £60k rocznie , teraz pewnie zarabia duzo wiecej ale nie pytam ile , znam innego ktory pracuje w City i zarabia £5000 miesiecznie , znam innych ktorzy pracuja na wysokich stanowiskach w banku i bardzo duzo zarabiaja , ile nie wiem ale po tym jakie maja domy , samochody i jaki styl zycia prowadza widac ze duuuuzo .

Jasne, ze nie wszyscy zarabiają minimum, ale niestety osób zarabiających dobrze jest mniej

Dobra. Zarabiamy minimum, na nic nas nie stac, nie mamy zadnych oszczednosci, myjemy kible albo gary. Wam w Polsce zyje sie lepiej, weselej, radosniej i lzej. Czy to satysfakcjonuje? Czy taka odpowiedz daje wam to, dlugo oczekiwane spelnienie? To moze cieszcie sie w koncu tym swoim wspanialym zyciem, wysokimi zarobkami i ogolnie mysla, ze wam jest lepiej :D Po co wciaz i wciaz roztrzasac jak tym innym :P jest zle, ubogo, ciezko i szaro?

Bo w UK jest źle: drogo, niskie pensje, szaro, buro i ponuro + najważniejsze - brak pracy

Oczywiście, ze dostaliśmy podwyżkę, ba, co roku dostajemy, przecież minimalna stawka w UK co roku idzie parę pensów w gore, na żarełko z Aldika i Ciderek nam starcza bogaczom z uk, dorobkiewiczom

Nie każdy pracuje za 6.30 Mamy domy samochody bo na nie zapracowaliśmy !!!! Mam swoja firmie .mowi wam to cos? Czy tępaki cebulaki nie rozumieją co to znaczy?

Mam swoją firmę :D jogi ciekawe jaka jak u UK wszystko leży i kwiczy

Mam swoja firme I jestem z zono derektorami po podstawowce. Znam kilku takich asow, smiech na sali.