dziwna sytuacja na weselu

Dwa tygodnie temu odbyło się moje wesele. Wszystko odbyło się tak jak sobie wymarzyliśmy, ale oczywiście nie obyło się bez "sensacji", którą zrobiła bratowa mojego męża... Bratowa męża przyszła na ślub i wesele w białej, długiej do ziemi sukience i z kwiatem we włosach - prawie jak panna młoda. Nie powiem, wywołało to nie małe oburzenie wśród gości, niektórzy złośliwie pytali, czy ona też dziś wychodzi za mąż. Ona udawała, że nic się nie dzieje i nie wie o co chodzi. Jeśli chodzi o mnie, to za bardzo mnie to nie zmartwiło i nie czułam, że ze mną "konkuruje", ale oburzenie wśród gości, a szczególnie moich koleżanek zaczęło mnie zastanawiać... Jedna z koleżanek powiedziała, że bratowa męża zrobiła to specjalnie i chciała popsuć mi mój wielki dzień. Szczerze nawet jeśli miała taki zamiar, to nie udało się jej, bo waży z 20 kg więcej ode mnie, a jej suknia wcale nie wyglądała na suknię ślubną. Myślicie, że bratowa męża zrobiła to celowo? Bo ja sama już nie wiem. Wprawdzie nigdy nie darzyła mnie dużą sympatia, chociaż nigdy mi tego nie powiedziała.

totalny brak taktu jesli zrobiła to nieumyslnie, jeśli umyslnie to chamstow i tyle

uważam, że zrobiła to celowo

Co za sucz....

W takim dniu biel jest wyłącznie dla panny młodej moim zdaniem...

tobie to nie przeszkadzalo? wiec w czym problem? to nie bylo wesele kolezanek tylko twoje,debilki i tyle

Gościu wyżej chyba sama jesteś debilką. Zapewne uwaga panny młodej w tym dniu była skupiona na czymś zupełnie innym niż kreacje gości weselnych. Nie dziwię się, że goście byli oburzeni zachowaniem bratowej.

Twoja bratowa to cicha sucz :-)

mialas glupich gosci na weselu,krytykowanie kto jak sie ubiera,i jeszcze glupie komentarze,wstyd i tylko wstyd takich gosci zapraszac

na mojej płycie weselnej napewno już by się nie zobaczyła

kurcze zupelnie nie rozumiem podejscia twoich gosci,kobieta nie moze ubrac bialej sukienki,facet nie moze ubrac czarnego garniaka,najlepiej to w zaproszeniu od razu napisac ze obowiazuje kolor zielony

jak zaczynalam czyac Twoj post to odrazu pomyslalam sobie ze zrobila Tobie na zlosc.nie dziwie sie ze goscie byli oburzeni.widac ze Twoja bratowa to nie zle ziolko.udaje mila a u po zlosci... przykre to

A ja uważam, że dziwne jest oburzenie gości białym strojem kobiety innej, niż panna młoda. Owszem, to jest nietaktowne. Nigdy bym nie poszła na czyiś ślub w białej czy nawet kremowej kiecce. Ale z drugiej strony to do cholery bierzecie ślub dla sukienki, czy dla zawarcia sakramentu??? Nie ma co wałkować strojów gości i tyle! Nie sądzę żeby Twoje małżeństwo miałoby być mniej udane z powodu kiecki bratowej męża... To jest jej problem, że nie umie się zachować, nie Twój.

:)to tego nie da sie wytlumaczyc w ogole chyba bo to nawet nie jest wazne 555 www.youtube.com/watch?v=2DUpkLLyS0Y