Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama_1979

JAKA JEST RÓŻNICA WIEKU WASZYCH DZIECI... jak dajecie sobie rade

Polecane posty

Gość mama_1979

Witam. Ktoś wcześniej założył temat że mała różnica między dziećmi to głupoty. Nie wtracam się do tego. Każdy robi co chce lecz ciekawi mnie jaka jest różnica wieku waszych dzieci. Może zacznę od swoich pociech. Moja najstarsza córeczka ma 8 lat. Po niej jest 4 letni synek a ostatnie dziecko to także córeczka dzisisj kończyć 6 miesięcy. Wedlug mnie to dobra roznica wieku. A jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn 5 miesięcy, corka 3 lata . nie daję rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas bedzie roznica 5,5 - mam nadzieje ze bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werka 123
Mam roznice miedzy dziecmi Rok i 9 mies. Jest masakra. Jestem zaniedbana, niewyspana i nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 lata różnicy oprócz tego najstarsza 8 latka i nie wiem jak wy nie dajecie rady? Jakieś niezaradne chyba jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fAJNIE ZE JESTES TAA ZARADNA. te bym chciala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie mąż za cb wszystko robi a ty tylko siedzisz w wannie i na kafe... ja np sama wychowuje dzieci w tym jedno z adhd więc nie bądź taka cwana że ktoś nie daje sb rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci wychowuje sama. Masz pracuje za granicą przyjeżdża co 2 miesiące na 2 tyg. Rodziców nie mam ani rodzeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyldaMatylda
Ja staram się o drugie róznica będzie 9 letenia ;) ale czy to ważne? :) Najważniejsze to zdrowie zgrana rodzinka i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zaraz 4 urodze i tez nie rozumiem tej niezaradnosc i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam że to przekleństwo mieć dzieci rok po roku x a Tobie ktos do glowy pistolet przystawil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co porównywać, kazda rodzina dziecko i sytuacja jest inna. Są matki które maja 3 dzieci, jednak są wyspan wypoczęte a dzieci bawia się same- po prostu one nie reagują na każdy pisk niemowlaka nie nosza w nocy itp. a sa matki majace 1 dziecko gdzie pól nocy nie śpia nosząc je przytulając zabawiając. Wychowanie wychowaniu równe nie jest, są dzieci spedzajace przed tv czy komputerem po 7h dziennie, gdy ich mamy maja czas na sprzątanie maseczki etc ich rowiesnicy w tym czasie są z rodzicami na rowerze placu zabaw basenie. To zależy ile troski wkłada się w wychowanie dzieci a nie ich liczby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn 6 lat, córka 2 lata. Daje sobie rade, z mężem dzielimy się obowiązkami. Syna wychowywalam 2 lata sama i musialam sobie dac rade innego wyjścia nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rok i 3 mc, daje rade. Rodzice nie żyją mąż pracuje do 19 wiec jak wraca to już nie bardzo jest w czym pomóc. Nie narzekam, wszystko jest kwestią organizacji, dzieci grzeczne, dobrze wychowane. Mam koleżankę, która ma jedno dziecko i ledwo wyrabia, ja jak miałam jedno też ledwo wyrabialam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwoje dzieci rok po roku a potem 3 lata roznicy najstarszy syn ma 5 lat corka 4 i kolejna corka rok,sa dni ze wieczorem padam,ale widze,ze z dnia na dzien jest coraz lepiej starsze dzieci sa juz samodzielne no gotowac jedynie nie potrafia :P Mimo wszystko ciesze sie,ze jest taka roznica pomiedzy nimi,wszystko zalezy od zorganizowania,ja w sumie teraz to juz mam luzik bo dwoje starszych chodzi juz do szkoly(nie mieszkam w Pl.) Nigdy nie chcialabym by roznica wieku miedzy moimi dziecmi byla wieksza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 22:29 Nie pisz, ze przy trójce dzieci masz luzik. Ja napisałam tak na innym topiku i naczytalam się jaki to syf w domu mam. Moje dzieci 7, 5 i rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej mieć wieksza róznice wieku niż matke meczennice która ciagle jest zmeczona i drze się na dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ty bez krzykow nie potrafisz to nie znaczy, że tak robią wszystkie matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam z tym problemów bo nie mam jak tu te meczennice dzieci rok po roku. A zostawianie dziecka na pól dnia samemu sobie to nie wychowywanie a hodowanie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wobec tego ja hoduje dzieci. Ale te moje dzieci są szczesliwe w tej hodowli, pół dnia słychać śmiech. U ciebie też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ROZUMIEM ŻE ZANOSZA SIE SMIECHEM OGLĄDAJAC DENNE BAJECZKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bawiąc się, wyglupiajac. Bawią się razem. Nie potrzebują cały czas mamusi żeby pokazała co mają robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są kobiety które pan bóg stworzył do opieki nad "stadem" nawet kosztem siebie i takie kobiety będą szczęśliwe a są kobiety którym wystarcza dwójka lub jedno dziecko. Moja znajoma ma trójkę i szczyci się tym że daje radę . Teraz trzeba przemyśleć temat, bo co dla jednego będzie "radzeniem sobie" dla innego będzie jakąś porażką. Znajoma ma w domu wysprzątane, ugotowane a dzieci ubrane i pojedzone. Ok. Na tym koniec bo znajoma o siebie specjalnie zadbać nie ma czasu, z dziećmi iść do biblioteki, na basen czy wyjechać na wakacje też nie ma jak bo jest tyle w domu do zrobienia a na większe i dłuzsze wypady nie ma funduszy. Dzieci są tak jak pisałam, według niej zadbane ale tylko powierzchownie bo tak naprawdę nikt nie ma czasu by im poświęcić więcej uwagi, one chowają sie ze sobą i to musi im wystarczyć. Ja mam dwójkę i powiem że też nie jest łatwo ale u mnie poza zapewniem podstaw ważne jest też zorganizowanie dla tych dzieci, jakiegoś wyjścia, zadbania by się rozwijały jeszcze inaczej niż mają to zagwarantowane w przedszkolu i szkole. U mnie różnica między dziećmi to 3,5 roku i mniejszej bym sobie nie wyobrażała. Pierwsze dziecko to córka, bardzo wyrozumiała i fajna dziewczynka, drugi synek który jest bardziej wymagający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaradność matki, to jedno, ale najwiecej zależy od tego, jakie jest dziecko. Mam niespełna 2 latka i nie zdecyduję się na kolejne, bynajmniej na razie. Model małośpiący, wersja towarzyska. Wygadany, uśmiechnięty, rezolutny. Ale obrazek z dzisiaj: u znajomych na grillu on i równieśnica. Ja się nalatalam jak głupia, bo piłka, trampolina, samochody, bieganie, uciekanie, przeszkody, schody itp. A ta dziewczynka przez 3 godziny siedziała na kocyku i bawiła się zabawkami. Dziecko dziecku nierówne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka lat 7, po lekcjach dwa razy w tyg chodzi na "balet", syn lat 5 dwa razy w tyg (te same dni kiedy córka) chodzi na katrate. Najmlodsze roczne w tym czasie spedza czas ze mną na spacerze a jak jest brzydka pogoda to w klubie maluszka. W niedzielę późnym popoludniem idziemy całą rodziną na basen. Fakt, mam dla siebie mało czasu, cały czas jestem na niedoczasie ale rzygac mi się chce jak czytam, że takie dzieci są wychowawczo zaniedbane. Może takie też są ale nie wszystkie. Nie jestem meczennica, raz na dwa tyg staram sie spotkać z kolezanakmi na 3 czy 4 godz, poplotkowac, pobawić sie czy skoczyc do fryzjera lub kosmetyczki. Lubie swoje życie. Kurcze, naprawde lubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie będzie różnica trzech lat i czterech miesięcy. Córka bardzo czeka na brata i choć sama jest jeszcze bardzo wymagająca to jestem bardzo pozytywnie nastawiona bo nie jest ona trudnym i męczącym dzieckiem. Najbardziej obawiam się momentu przyjscia ze szpitala kiedy będę zmęczona i nagle noce przestaną być nocami dla mnie :D. Boję się tego ale nie mam wyjścia a mniejszej różnicy między dziećmi bym nie chciała za żadne skarby , zaradna na siłę bym też nie chciała być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak ktoś napisał chodzi o to jak się zajmujemy dziecmi a nie ile ich mamy!Aktywni ludzie zorganizują czas i dla 3 dzieci, a zwykłe marudy i lenie będą padac na twarz przy 1 zdrowym dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×