Mój braciszek niedowierza , że robię fotki za kasę

Od 10 lat od kiedy kupiłam sobie pierwszy aparat łażę z nim wszędzie, taka pasja, bzik , nie wiem jak to nazwać, oprócz tego zawsze miałam zdolnosc plastyczne, więc łącze to, od kiedy jest internet ludzie zaczeli sie do mnie odzywać, że chcą fotki, więc robiłe za kase i klienci zadowoleni. Natomiast mój braciszek robi mi antyreklame, bo przy zdjeciu , ktore zrobiłam Jego znajomem z facebooka, a mojej "modelce",napisał "Ty takie zdjęcie zrobiłaś?" a moja modelka do mnie napisała, "to Twoj brat nie wie, że robisz fotki"? Ja nie mam słów, pewnie, że wie. Tylko dziwnie się zachowuję, od kiedy kupiłam obiektyw do portetów, on i jego dziewczyna się dziwnie zachowują. WIEDZIELI, ZE MAM dobry aparat i obietywy, ale mimo to zaprosili na chrzciny swojego dziecka, babkę z Warszawy, ktore fotki zrobiła normalne, szału ni ma. Mój bratanek do nich"a czemu nie wzieliście Agaty(czyli mnie". Jego , mego braciszka laska" ale ona jest gościem na imprezie". Głupie tłumaczenie! Nie dość, że mój brat ch....ja mnie zna, jest tak zapatrzony w siebie, ze nawet nie wie, że jego siostra fotografuje z pasji(bo on wszystko robi dla kasy wiec moze nie rozumie?), ze wygrywam konkursy fotograficzne. Zaproponowałam kiedyś, że zrobię mu profilowe zdjęcie na facebooka, bo chciał jakieś porządne, tym bardziej, że jest lokalnym politykiem i chciał porzadnie. Jego laska kiedys do mnie "a umiesz photoshopa?" Jak jej odpowiedziałam, że można zrobić takie zdjęcie, że photoshopa nie bedzie za dużo trzeba. To ta wielkie oczy, ponieważ sama ma fotke na fejsie zrobioną tak chamsko w photshopie, że aż to śmieszne jest, wszystki zmarszczki pousuwane. Ja do niej, że jako polityk , nie może mieć za dużo photoshopa na twarzy, bo nie może oszukiwać wyborców co do wyglądu(ile lat ma), oczywiście tylko drobne poprawki.

Teraz pytanie czemu brat nagle udaje i pisze mi komenty pod mojego autorskiego zdjęciami fotkami, jakby udawał głupiego, niedowierzał, że ja się fotografią zajmuję i ją kocham. Czy to moze być przez jego laskę? Która ma marzenia o fotografii, ale narazie ich niespełniła. W sensie, chciała isc na fotograficzny kurs i kupic aparat i robic fotki, ale jakoś nikt się do niej nie zgłaszał. Do mnie laski się zgłaszają same i wczesniej sie zgłaszały zanim miałam lustrzankę, miałąm zwykłego kompakta i na nim się uczyłam. Jego laska nie wie co to czas naświetlania, ani iso itd. Wszystkie fotki wali z lampą wbudowaną. Po prostu ona chciałabym "kupić' sobie pasję, a tego sie nie da. JEJ NAJLEPSZY TEKst" bo robiłam kiedys jej coreczki fotki, obejrzała i mówi, ale fajne, ale widzisz Ty masz nowy obiektyw dlatego takie fajne wychodza,Wkurzyłąm sie bo fotografuje od lat i to kompaktem sie uczyłam i tez dobre wychodziły, tylko trzeba sie zainteresowac troche głebiej fotografia. Ona mysli, ze kupi obiektyw i bedzie fotografem. Ja pracuje z aparatem całe zycie

jest mi przykro, że brat napieprza się z moich zdolnosci artystycznych i je bagatelizuje, mimo, że mam pełno klientek WŁASNY BRAT CIE NIE DOCENIA, a prawda jest taka ze jego nie interesowało nigdy co ja robię i czym sie zajmuje LICZYŁA SIE TYLKO JEGO POLITYKA i moc wpływania na ludzi

co mam mu odpowiedziec, kiedy kwestionuje moje umiejetnosci foptograficzne?nie mam ochoty nic mu udowadniac, bo mnie wkurza jego zachowanie..ale mam ochote sie odszczeknąc

powiedz, że Twoja oferta zrobienia mu zdjęć jest zawsze aktualna. i tyle. fotografia to Twoja pasja, ale jesteś profesjonalistką i w wobec brata tak się zachowuj. nie ma się co wykłócać o to, że Cię nie docenia itp. doceniają Cię Twoi klienci, modelki i osoby z którymi współpracujesz i to jest najważniejsze. rozwijaj się dalej. powodzenia.

tylko po co on pisze komentarze na facebooku?Ty robisz zdjęcia? No sorry, kazałam kolezance ten koment usunąc bo psuje mi Pijar.Wiesz on jest politykiem i nauczony, że tylko on się lansuje.