hejka, pytanie do dziewczyn

Hej, mam pytanie do odwiedzających kafe koleżanek. Interesuje mnie wasza opinię, czy wy takiego chłopaka uznałybyście za atrakcyjnego: -wiek- 25 lat -po studiach -mieszka w tym samym co ja mieście, posiada dwa mieszkania -dba o to co na siebie zakłada -jest zadbany i niebrzydki -jest bogaty -ma samochód -ma swoje zainteresowania, co prawda nie do końca takie jak moje -jest trochę egoistyczny, czasem wydaje się jakiś aspołeczny Podrywa mnie taki chłopak, R. Nie wiem co o tym sądzić, z jednej strony brzmi fajnie, z drugiej..eh. Co myślicie? Ania

oj aniu... podziel się :)

Aniu no po prostu chodzący ideał. zazdroszczę ci

Nie piszesz prawie nic o jego charakterze a tak naprawdę właśnie to jest ważne. Być może jeszcze go nie znasz. Może spróbuj go poznać, pogadać z nim. Uwierz mi, to co człowiek posiada tak naprawdę ma marginalne znaczenie. Co mi z bogatego faceta, który np. puszcza się na prawo i lewo, nie szanuje mnie (zacznijmy od tego, że ja najpierw muszę samą siebie szanować, by oczekiwać tego od innych), jest skończonym dupkiem i lalusiem? Ale może on taki nie jest... Poznaj go trochę bliżej

Niby jak mam go uznać za atrakcyjnego, skoro nie wiem nic ani o jego charakterze ani o wyglądzie. Ok. Zaradny chłopak...poza tym nie macie wspólnych zainteresowań.

Dwa mieszkania w tym wieku? Niemożliwe, chyba że gra na giełdzie światowej.

Sądzę,że powinnaś sama najlepiej wiedzieć,czy on Cię kręci i na ile.Co to za różnica czy inni ludzie go będą uznawać za atrakcyjnego,Tobie się ma podobać.Na Twoim miejscu nie wymieniałabym tutaj ( ani w ogóle) jego zasobnego portfela jako atutu.On Cię w ogóle nie powinien interesować( w sensie portfel). Aczkolwiek jest to jakiś wyznacznik tego,że koleś jest zaradny(jeśli doszedł do tego sam).

jeśli chodzi o charakter-no cóż, raz jest wrażliwy i wydaje się odpowiedzialny, innym razem jak pisałam-skupiony na sobie, czasem zrobi coś bezmyślnego. natomiast nie mogłabym chyba powiedzieć, że jest nudny.. p.s. nie, nie gra na giełdzie, więc nie grozi mu uzależnienie od hazardu :P

ps.2. jeśli chodzi o wygląd, bo któraś z was pytała, to jest średniego wzrostu szatynem o zielonych oczach. chodzi regularnie na siłownię (wiem o tym, bo tam go poznałam :P). Ubiera się zazwyczaj w koszule albo polo, tak pół-elegancko.

Bzdura taki bogacz w tym wieku musi być albo szanowanym gangsterem albo mieć pieniądze po rodzicach. Nie ma innej opcji. Jeszcze po studiach, studia kończą ludzie którzy chcą robić w życiu to co studiowali.

zgadza się-patrz Dziadkowie. ale czemu się koleżanko uparłaś na tę giełdę?

swoją drogą, czy to taka różnica skąd ma pieniądze? dziewczyny, o radę proszę. Ania.