Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _asd

Kobieta do wspólnych zabaw... "Obserwatorka"

Polecane posty

Gość _asd

Wymyśliliśmy z moją Partnerką, że zaprosimy do naszych zabaw inną kobietę. Nie do trójkąta ale chcielibyśmy aby patrzyła na nas jak się pieprzymy. W tym czasie może sama zrobić sobie dobrze. W seksie nic nie jest nam obce i jesteśmy otwarci na różne eksperymenty. Ewentualnie może się jeszcze pobawić z moją dziewczyną a ja chętnie popatrzę i... Próbował ktoś takich zabaw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajna zabawa, tzw. rola "z asystentką" Zdarzyło mi się takie doświadczenie - umówiona sesja fotograficzna naszego domu przed sprzedażą. Znajoma zaproponowała po zakończeniu, że zrobi parę fajnych fotek mojej pani. I tak krok po kroku, różne stroje przy zmianie ciuszków fotki w bieliźnie, coraz śmielsze. Atmosfera stała się gorąca jak staniczek poszedł na bok, moją sparaliżowałó ze wstydu i strachu a ja otrzymałem polecenie wyluzowania jej i stosownego do sytuacji postawienia jej sutków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posmakowałem troszkę tych emocji - na plaży między wydmami ustawiłem swoją panią przykładnie do pozycji na pieska, najpierw tylko odsunęłem majteczki na bok, ale że było niewygodnie to w końcu zdjęłem je całkiem (ja zresztą też) stanik też oczywiście. Dla hecy odrzuciłem stroje na kilka kroków. Moja pani nie zauważyła dziewczyny spacerującej po wydmach. Dała mi znak że przeprasza, że znika. Zbyt uprzejmie zasygnalizowałem że nie ma sprawy, na co tamta zatrzymała się trochę popatrzyła. Nie mogłem się zatrzymać, żeby moja się nie spłoszyła. Ciekawe doświadczenie - niezwykle dopingujące - pojechałem jak zawodnik pod wpływem kibiców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
były były te akcje akademikowe. Najpierw moja dziewczyna zazdrościła powodzenia koleżance z którą mieszkała, i musiała znosić wizyty jej chłopaką. Jak ja byłem aktualny tamta przez jakiś czas nie miała nikogo, raz i drugi wydało się, że się masturbuje jak my się kochamy. W końcu moja powiedziała, żeby tamta nie udawała że śpi. Szybka akcja - moja momentalnie zabrała tamtej kołdrę i wskoczyła na mnie na jeźdźca. Wcześniej też się czailiśmy żeby zachować pozory. Wszyscy popatrzymy i będziemy mieć pożytek zamiast czaić się pod kołdrami. Powtórzyliśmy jeszcze dwa - trzy razy ale tamta miała zawsze opory, żeby odsłonić piczkę, zawsze czymś tam się zakrywała. Tak z zupełną otwartością był tylko ten pierwszy raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _asd
Akurat jesteśmy na etapie szukania "Obserwatorki". Jedna z moich zaufanych koleżanek niestety odmówiła z wypiekami na twarzy :-). Szkoda... Jest jeszcze jedna kandydatka tylko do niej musimy iść razem z taką propozycją. Spróbujemy. Jak znaleźć tak dziewczynę? To musi być ktoś naprawdę zaufany i mający dobre podejście do seksu. Nikt przypadkowy raczej nie wchodzi w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to raczej nie nadaje się do umawiania się - odmowa prawie pewna. Lepsza jest pomysłowo, naturalnie zaaranżowana sytuacja. Oczywiście z odpowiednio dobrana osobą, ale może również to być profesjonalistka. Mieliśmy taką zaprzyjaźnioną masażystkę, tak od nas 10 plus. Robiła mi masaż całościowy a mój wrócił wcześniej. Zaczął mnie zaczepiać przy jej frywolnych zachętach. No i wyszedł z tego seks, asystentka chciała się wycofać, ale chętnie została. Jak delikatnie zaczęła bawić się swoimi piersiami zachęciliśmy ją do ich odsłonięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jeszcze jakieś doświadczenia ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podbijam temat. Też jestem ciekawy takich doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabawę trzeba tak zaaranżować, żeby ta trzecia miała przyjemność z zabawy i jednocześnie nie miała poczucia, że zdradza swojego partnera, jeżeli go ma. Piszę „zaaranżować” bo w realu nie ma co liczyć, że się kogoś do tego namówi, udać się może wyłącznie jako spontan. Myśmy z partnerką tak się zabawili na weselu, a właściwie po weselu. Ci drudzy świeżo poznani, ale fajni rozrywkowi ludzie. Tamtego wcięło i wcześniej poszli spać. Wróciliśmy, szybko prysznic i spać. Mojego naszło i zrobiliśmy delikatną łyżeczkę na dobranoc. Trochę się przy tym poodkrywaliśmy i wtedy okazało się że ona nie śpi. Zaskok, ale najprostszą reakcją było zastygnąć w bezruchu, okrywając się kołdrą. Zdziwiło mnie, że zamiast zmięknąć ze zdenerwowania kutas we mnie naprężył się jeszcze mocniej. Tamta cichutko przeprosiła że przeszkadza z gestem żebyśmy sobie nie przeszkadzali i filuternym uśmieszkiem że troszkę popodgląda. Ja w szoku, ale już bezpiecznie przykryta, i było rozkosznie z prężącym się kutasem we mnie. Po prostu zamknęłam oczy i coraz śmielej się wypinałam i kręciłam pupą. Fajnie było, ale mój zaczął ściągać kołderkę, przytrzymałam i usłyszałam – popatrz nie wypada. Zerknęłam i okazało się że to tamta zainicjowała obsuwanie kołder i odsłanianie piersi. Pomimo że zdecydowanie młodsza ale w tej dziedzinie miałam zdecydowaną przewagę – miała takie młodzieżowe kopułki, a ja i owszem owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UP, UP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to pochwalę się, że jednak udało nam się znaleźć "Obserwatorkę". Chętnie się z nami zabawi. Jesteśmy umówieni na ten weekend. Już się nie mogę doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×