Gość gość Napisano Lipiec 7, 2014 Skonczylam elitarne studia, na ktorych wiekszosc facetów pochodziła z tak zwanych dobrych domów. Taka arystokracja. Ja pochodze z biedoty ale zacisnelam żeby, uczylam się, żyłami bardzo skromnie, zakuwalam w łazience bo nie było miejsca w pokoju. I powiem wam ze faceci się krecili owszem, jestem atrakcyjna ale żaden nie myślał o mnie poważnie. Skonczylam studia i wyszlam za faceta po technikum z firma budowlana. Ja nigdy nie patrzylam na to z jakiej klasy się ktoś wywodzi ale najwyraźniej dla facetów ma to ogromne znaczenie. Związa się z grubasem i pasztetem byle tylko nie popełnić mezaliansu. Tacy oni sa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach