puszczanie bąków na areobiku

witam, proszę potraktować mój temat poważnie i proszę o pomoc chodzę od niedawna na areobik, jeżeli sa ćwiczenia na stojąco wszystko jest ok. problem zaczyna się na macie, gdy robię dużo brzuszków lub unoszenie nóg w górę lub przysiady to strasznie wtedy chce mi się puszczac bąki , nie wiem co mam robić powstrzymuję wtedy ale przestaje cwiczyć, wszyscy myślą że ja taka słaba jestem, co mam robić, te zajęcia są fajne ale problem mam duzy, czasem tak normalnie w domu puszczam bąki, co mam może coś brać jakieś preparaty, prosze o pomoc bo naprawdę nie mogę ćwiczyć bo muszę sciskać pośladki

Raz mi się juz wypsło i trenerka zagroziła że mnie wyrzuci :(

spadaj podszywie naprawdę prosze o pomoc

a inni nie pierdzą?

Hej na problem z bąkami -Espumisan :) Pozdrawiam

ale czy espumisan jest na bąki

Widocznie coś nie tak z twoją dietą. Może spróbuj espumisan sporo wcześniej zażyć.

Tak na bąki i a wzdęcia jest lekiem ziołowym, więc spoko bierz i pozbądź się bąków

A może te bąki puszczam przez to, ze przed aerobikiem jem bigos?

To nie jedz nic i sprawdz sama czy to ta kapusta tak na Ciebie działa ... tylko nie zastępuj tego grochówką ...

co ty żresz?

Ale ja tak bardzo lubię bigos :( Zresztą grochówkę też.

to ja autorka , i to nie ja pisałam o bigosie, przed areobikiem nie jem, w domu też puszczam bąki no ale nie tak jak chce mi się na areobiku, najwięcej właśnie przy sklonach brzuszkach, tak jakby to było wtedy gdy naciskam na brzuch

Nie podszywaj się pode mnie! Tak jak pisałam - jem bigos, grochówkę,a le nie przed areobikiem , ale dzień wcześniej, tylko mam zaparcia i puszczam gazy następnego dnia :( Poza tym jem dużo jogurtów z musli, szczególnie w dzień areobiku.

gość z 21;26 to podszyw, ludzie z kąd sie biorą tacy debile, co nic nigdy nie mają mądrego do powiedzenia ale wszędzie ich pelno

No właśnie nie wiem podszywie skąd się wziąłeś. Przecież piszę wyraźnie, że jem dużo bigosu i grochówki, a ty się upierasz, że jesteś mną i nie jesz takich rzeczy.

niech ktoś pomoże autorce

No właśnie, pomóżcie mi, bo zapierdziałam całą salę od areobiku :(

kto jeszcze cos doradzi

zmien diete, pij mielone siemie lniane, mozesz sprobowac ten espumisan albo ulgix wzdecia

przelecz się na pasożyty i uzupełniaj dietę o kiszonki, w których jest kwas mlekowy potrzebny do prawidłowej flory bakteryjnej jelit spróbuj jedz więcej kefirów - one oczyszczają jelita zobacz na youtube wywiady z dr Jadwigą Kempisty - jej bakterie lecznicze w jogurtach i kefirach robionych w domu leczą problemy jelitowe

Wsadź sobie korek od szampana.