a co wy byście zrobiły

Cześć. Załóżmy że uprawiam seks z chłopakiem z którym się spotykam. Podczas seksu przyjeślismy niewygodna pozycję i chce żeby przestał bo boli a on łapie mnie mocno i nie przestaje. Mówi że tak ma niego działałam mocno.czasami mam takie fantazje że nawet gdybym chciała żeby przestał to i tak nie przestanie bo tak go krece.ale tym razem to byloby ze serio bym chciała przestać. Czy byłby to g**** i czy trzeba by było iść z tym na policję???

Tak to jest jak się bzyka z chamami, ale wy przecież lubicie być brane jak suki, więc w czym problem?

Porozmawiaj z nim podczas np. Obiadu, albo gdy idziecie do kina a nie gdy mu hormony kipią podczas seksu. Jeżeli zamierzasz problemy męsko - damskie rozwiązywać na policji, to ja nie zazdroszczę Twoim chłopakom. Co będzie gdy się pokłócicie kiedyś o kasę. Oskarżysz go o kradzież?

Daj mu stówę i niech idzie na dziwki . Jak mu alfons przyjebie to się nauczy .

Wystarczy gdy przygotujesz sobie coś ostrego pod ręką (nożyczki, szydełko...) i gdy dojdzie do takiej sytuacji wbij mu mocno w tyłek. Zapewniam cię, że natychmiast przestanie i następnym razem będzie się bardzo pilnował :) Spr&potw

Stanowczość. Jeżeli boisz się go utracić to, będzie uprawiał cokolwiek z kimkolwiek... nawet jak boli. Są tacy, to nie żart... którzy słuchają jak się do nich mówi, a nie tylko kłąpaczą kłapatkami jak to wyróhali.

Hej, spróbuj napisać to jeszcze raz, tak z sensem - żeby było wiadomo o co ci chodzi :D

Czasem inteligencja jak stare auto - zawodzi, co? :D

gwałt jak gwałt, ale nie spotykałbym się z nim. Nie jest empatyczny i dba tylko o siebie

podoba mi się rada agataby :)

mortifer - w innych przypadkach nie mam takich problemów więc może to z tobą jest coś nie tak?

hehe ... a jednak coś leżało na sumieniu - NOŻYCE :D

Hahaha - stół, stół. Z całą pewnością,ponieważ dlatego...

Rozumiem. Wydajesz się być rozumnym. Ekh... wiele wody, wiele książek... wiele czegokolwiek... ale to i tak za mało. ;)

Rozumiem - płynie woda, toną statki a filozofowie płaczą nad ludzką bezrozumnością na wietrze. Takie czasy... nożyczki tępe a czas upływa.

Więc, może cokolwiek z kimkolwiek gdy tylko kłąpaczą kłapatkami? Nożyce są kluczem leżącym na sumieniu... NOŻYCE nie zawodzą.