Ile zarabiają wasi mężowie , czy mają jakieś profity ile czasu harują

gówno prawda, bo to ze autorka pojdzie do pracy nie zmini warunkow pracy meza. Jak zawsze piszecie zeby dowalic idiotki

mój konkubent wychodzi przed świtem , zbiera fanty po śmietnikach potem czesc sprzedaje reszte do domu znosi ot i jego profity jak dobrze pójdzie to już ok 10 z rana jak ja z barłogu wstaje jest flaszeczka na stole i kiszony na zagryche, jakiś chlebek ( pleśń odcinam) i można się raczyć przed tv :)

Moj czasami pracuje po 16h dziennie czasami 4 . Wszystko zalezy od niego kolo dychy ma z miesiaca na czysto czasami 15.

ale dzieki temu moze poszukac mniej płatnej w normalnych godzinach debilko

A tam może! Facet ma zarabiać!!!

głupoty piszecie. To, ze autorka pojdzie do pracy niekoniecznie bedzie oznaczalo, ze jej maz bedzie mniej pracowal. Czasy sa jakie sa, jesli sie chce cos osiagnac to niestety trzeba dłuzej siedziec. Czesto tez praca jest oddalona, dojazdy tez pochlaniaja kupe czasu.

tak, na pewno idiotko skonczona maz bedzie szukal innej roboty, mniej platnej ( sw oim zawodzie), ale zeby mniej sie napracowac. Myslisz czasem ??

mój również pracuje jako inżynier projektu, ma 4600 na miesiąc i żadnych dodatków typu samochód służbowy, laptop, komórka; pracuje od 8 do 16:30 (30 minut przerwy od 12:00 do 12:30)

tak, na pewno idiotko skonczona maz bedzie szukal innej roboty, mniej platnej ( sw oim zawodzie), ale zeby mniej sie napracowac. Myslisz czasem ?? x nie żeby mniej pracowac tylko aby poswiecic czas rodzinie,DEBILKO,pasozycie jeden,egoistko,siedzisz w domu na dupie,a mąz zapierdziela i dzieci w ogole nie widzi,myslisz ze jest szczęliwy z takiego zycia,watpie,krzywdzisz tym tez dzieci,ale najwazniejsze ze tobie jest dobrze