Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie macie kompleksy i jak sobie z nimi radzicie?

Polecane posty

Gość gość

Witajcie! Upały rozpoczęły się na dobre a wraz z nimi mój koszmar :( Po pierwsze straszliwie się pocę... Na twarzy, pod pachami i na całym ciele próbowałam wszystkiego żeli pod prysznic, blokerów pod pachy i tabletek. Nic nie pomaga nawet badania robiłam i wszystko w porządku, a ja pocę się jakby ktoś mnie wodę polał na całym ciele. KOSZMAR! :( Kolejne to moje nogi, nie chodzi o kształt czy masywność, ale są okropnie żylaste i całe w krostkach od golenia ;( Tu też próbowałam coś działać, ale cóż mam już taką urodę, przez co wstydzę się chodzić w krótkich spodenkach, a tym bardziej pojechać na plażę. Nienawidzę lata, choć chciałabym się nie przejmować, ale wstydzę się tego okropnie i jak wychodzę to mam wrażenie, że każdy komentuje jaka ona spocona, po co nakłada długie spodnie itd... Chciałabym sobie z tym zacząć radzić mam 20 lat, a w lato wstydzę się wyjść z domu ;( Czy jest tu ktoś kto ma podobnie? I jak sobie z tym radzić na co dzień? Każdy ma swoje problemy wiem, że to jest pikuś, ale chciałabym się wyżalić i może coś zmienić w sobie ;) Z góry dziękuję za odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Kompleks plaskiego brzucha - wiekszosc chlopakow w zwiazkach jast brzuchata, niektorzy zostali juz ojcami a ja mam plaski brzuch z niewielka rzezba i zadna mnie z tego powodu nie chce. 2. Kompleks dobrego wychowania - ciezko znalezc kulturalna dziewczyne w wieku ok 20 lat. 3. Kompleks bycia prawiczkiem - wszystkie dziewczyny w moim wieku nie sa juz dziewicami i maja duzo partnerow na koncie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie mam kompleksów.. Jestem paskudna jak noc listopadowa z deszczem, ale się przyzwyczaiłam i polubiłam siebie;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się wstydzisz swoich nóg to kup sobie przewiewną sukienkę/ spódnicę maxi , teraz są modne ;) przy okazji nogi zakryjesz. A co do nóg to próbowałaś depilacji plastrami z woskiem? albo usuwania owłosienia laserem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może lekarz by Ci przepisał jakieś mocniejsze leki na nadpotliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak polubić siebie jakieś rady? Każdy mówi, że trzeba olać innych i myśleć o tym jak my sami się czujemy, a ja wychodząc z domu czuje się po prostu z góry na dół oceniana, te wzroki innych ludzi, patrzą z góry z taką pogardą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Póki jesteś młoda i nie masz zmarszczek, obwisłego ciała i zapadniętych policzków to możesz jeszcze dużo zmienic. Potem to już tylko lifting i botoks,a nie każdego stać. Trzymaj sie i troche wiary w siebie, może nowe ubrania , fryzura , makijaż by Ci pomogły? Wiem,że to takie błahe i proste rozwiązanie, ale czasem na jakiś czas skutkuje i przestajemy o sobie myśleć jak o największej raszpli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laser mi się marzy, ale jak na razie nie stać mnie na niego. Trzeba kilku zabiegów, żeby zadziałał dużo czytałam na ten temat. Po wosku miałam straszny problem ze wzrastającymi włoskami, aż miałam takie bąble, tak samo po depilatorze ;[ A są jakieś mocniejsze leki na nadpotliwość? Już czasem myślę, że może przez to, że jestem nerwowa to tak się ciągle poce ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam brzydki kształt twarzy, brzydkie policzki, brzydki nos, za długie nogi, włosy w takim nijakim kolorze. W ogóle cała jestem brzydka,ale cóż poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja pierdole kompleksy.. dopóki nie muszę wychodzić na zewnątrz.. A jest ich mnóstwo, ale więcej związanych z "wnętrzem" czyli jestem głupia, jestem blond idiotką, nie mam nikogo, nic "ciekawego" nie robię, jestem nikim, nie mam przyjaciół, nie umiem rozmawiać z ludzmi.. To są najważniejsze z nich.. a wygląd - wiadomo też mam kompleksy ale wolę już wygladać brzydko niż super, bo .. jestem pusta w środku, więc gdybym wygladała dobrze byłoby to oszustwo. Znowu mogłabym ludzi rozczarować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 - wysokie czoło a na nim mnóstwo zmarszczek - noszę grzywkę 2 -długi, szeroki nos - nie radzę sobie z nim 3 - wąski uśmiech i nieładne zęby...kiedy się uśmiecham to ich nie widać, może to i lepiej, bo są żółte :D - nie uśmiecham się 4 - często wychodzą mi pryszcze - staram się je tuszować pudrem 5 - kifoza, chyba wiecie jak to wygląda - zasłaniam bardzo długimi włosami ( trochę to męczące w upały) 6 - wielka blizna na udzie - nie noszę krótkich spodenek ani miniówek 7 - okropne palce u stóp - noszę zazwyczaj zabudowane obuwie Coś tam jeszcze by się znalazło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze 8 nadpotliwość - ale tu akurat pomaga bloker 9 - brzydki oddech - staram się mówić do ludzi z odległości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×