Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Waszym zdaniem osoby które zdały nisko maturę nadają się na studia?

Polecane posty

Gość gość

Z podstaw nie więcej niż 70 % procent, przy czym najsłabiej z matmy tylko trochę powyżej 30 %, z rozszerzeń trzech - dwa humanistyczne, jedno biologia nawet nie 30 %, z jednego powyżej 50? NADAJĄ się? Jeżeli mimo wszystko mają olej w głowie i wiele zainteresowań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie obchodzi mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19xx
oczywiście że się nie nadają.Teraz każdy by chciał być magistrem,zarabiac dużo i nic nie robić.Najlepiej jeszcze innymi rządzić.Do roboty nie ma komu iść.Dalej jazda do roboty na zmywak do maca lub na kase do biedry.nie chcialo sie nosic teczki to teraz trzeba nosic woreczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, więc oceniasz charakter i podejście do życia kogoś po samych cyferkach? skąd wiesz, że dana osoba na studiach nie będzie się dobrze uczyć i starać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na studia każdy się nadaje bo one nic nie dają i piszę to jako osoba, która dobrze napisała mature i poszła na byle jakie studia po to by 5 lat się opieprzać i kombinować nad lewym interesem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19xx
te cyferki to ocena tego co przez ostatnie 20 lat się nauczył.Skoro z matematyki ledwo ma 30% i to podstawowej to znaczy że jest kompletnym tłukiem i nawet na kasę do biedry się nie nadaje.Taka osoba może być świetnym dozorcą,śmieciarzem lub kanalarzem.Na studia by się chciało hehe co za gamonie.Moze niech jeszcze raz zda maturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy, generalnie to mogło po prostu komuś pójść słabo, a i znam osoby co w liceum uczyły się kiepsko ,a już na studiach bardz dobrze więc jak mają taką możliwość to niech próbują... teraz jest wielu magistrów, to prawda, ale jakie z drugiej strony ma szanse na rynku pracy ktoś z gołą maturą jak teraz studia to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym głupotą jest pisać ,że cyferki z matury to podsumowanie wiedzy z 20 lat bo na to jak sie ją zda wpływa wiele czynników, zależy jakie zadania się trafią ,czy pytania "siądą", od szczęscia itd. Oczywiście od wiedzy też ,ale nie tylko, to nie jest tak ,że jeden egzamin może nas w 100% sprawdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19xx
studia podstawa? a po co? moze warto zrobic kurs np spawacza i tez mozna sporo zarobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"te cyferki to ocena tego co przez ostatnie 20 lat się nauczył.Skoro z matematyki ledwo ma 30% i to podstawowej to znaczy że jest kompletnym tłukiem i nawet na kasę do biedry się nie nadaje.Taka osoba może być świetnym dozorcą,śmieciarzem lub kanalarzem.Na studia by się chciało hehe co za gamonie.Moze niech jeszcze raz zda maturę." Jestem geniuszem matematycznym, a z matury z matmy miałem 40% tylko dlatego, że nienawidziłem tego przedmiotu i tej nauki, potem się wziąłem, bo matematyczka z liceum powiedziała, że nie mam do tego talentu i zacząłem rozwiązywać zadania z roszerzeń i to te najtrudniejsze i jestem w stanie dalej to robić jeśli tylko ogarnę teorie. Zwyczajnie znienawidziłem ten przedmiot i bolało mnie przesiadywanie na nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można, ale raczej mowię o takich osobach co nie maja żadnego fachu w ręku i gołą maturę... a na spawacza też nie każdy się nadaje, do te też trzeba miec pewne zdolności. Spawacz nie musi też być ttalnym tłukiem, który nie poradziłby sobie na studiach, a studia nie są z kolei dla samych geniuszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19xx
ale nie był tylko jeden egzamin, na maturze jest ich kilka.Tylko ten orzeł nie napisał za wiele.Zapewne specjalnie trudne zadania były na calej maturze.Ktos specjalnie takie dał zeby orła na studia nie przepuscic.Na takim geniuszu sie nie poznali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wziąłem się po to, żeby jej udowodnić, że jestem w stanie to zrobić. Większość osób byłaby w stanie się nauczyć tej matematyki na jako takim poziomie, a nawet sporo osób ma ukryte zdolności. Po prostu jest to nauka piekielnie nudna i koszmarnie bolesna. Większość odrzuca sam widok zadań. Jest też dużo osób które świetnie sobie radziły dopóki nie trafiły na nauczyciela, który nie umiał tego tłumaczyć i zrobiły się zaległości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka2131231231
ja bardzo słabo zdałam maturę, poszłam na prawo na uczelnię prywatną i tak dobrze mi szło, że przeniosłam się na państwową i też daje sobie radę, więc czasem warto ;) I co mi z tego, że byłam kiepska z matematyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie zdała matmy, jestem humanistką, nie mam głowy do cyferek oczywiście, że się nadaje, matura nic nikomu nie mówi. to tylko jeden głupi egzamin. przebrnij przez dwa pierwsze lata na studiach, to coś pokazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
julka19xx dziś to tylko ty tak mówisz, to nie znaczy że ta osoba ma od razu postawę roszczeniową i uważa, że mu się wszystko należy. Jest wręcz odwrotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×