Mam 140 zł gdzie za taką kwotę jechać na weekend

Mieszkam w Krakowie. Wiadomo - nad morze bilety za drogie, na nocleg by nie wystarczyło. Ale gdzie bliżej? Rzucajcie propozycje.

Mieszkam w Łodzi i pojechałam do Krakowa żeby stamtąd pojechać do Białego Kościoła busem i 3 dni pochodzić z plecakiem po dolinkach i PN. Nocowałam w schroniskach. Jak dla mnie masz fajny weekend pod nosem, chociaż może jesteś już znudzona :D Chociaż kiedyś na weekend wyszłam z domu, spałam w pobliskim lesie pod gołym niebem i tez było przyjemnie :) A koszta są malutkie...

Bilety na pociągi TLK nad morze i nie tylko można upolować już za 29zł (niezależnie od ilości km) - poszukaj w necie "Weekendowa biletomania", a noclegi jak sie chce to mozna upolowac i za 30zl/doba gdzies u kogos w mieszkaniu, domu.

albo poszukaj na fb autostopem sięgając marzeń czy coś w tym stylu. Możesz jechać nawet do Gdańska. Wyżywić się kajzerkami i jogurtem z biedry. Nocleg w schronisku np. http://www.ssm.gda.pl/index.php/pl/cennik.html

Noclegi wiem gdzie ustrzelić, co do stopa, to już podróżowałam, ale z kolegami, sama bym się ciut bała :) ale dzięki za cynk o biletomanii! Patrzyłam też na polskiego busa do Gdańska, znalazłam kogoś kto tanio sprzedaje bilety, napisałam już do niego. Morze uwielbiam, góry faktycznie ciut mi się znudziły :) a nad morzem ostatnio byłam całe 7 lat temu!

:)

Za taką kwotę to rowerem gdzieś najlepiej. Blisko Krakowa - Pieskowa Skała, góry.

E, no nie przesadzajcie. Nie każdy potrzebuje mieć śniadania w ośrodku i obiadokolacje. A jazda rowerem to 0 zł albo 5, na mały prowiant.