Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rozwód a dziecko....

Polecane posty

Gość gość

chyba już nic nie uratuje mojego małżeństwa.... boję się jak synek mój będzie cierpiał na tym... :( co robić..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie zycue ne ty 1wsza nie ostatnia a ratowac zwiazek dla dzicka? bo dziecko jest? hmm mija sie to z celem czesto gesto takie zwiazki i tak sie rozpadaja bo sa razem tylko dla dzieci:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nas jest 2 rodzenstwa , rodzice sie rozeszli jak byliśmy mali , ja mialam 5 lat a brat 12 ojciec wyjechal zagranice do innej kobiety i wiecej sie nie pokazal bardzo przykro mi było i czesto plakalam brat jakos to przezyl mama nas wspierala i robila wszystko zeby nic nam nie brakowalo ojciec do tej pory nie odezwal sie minelo 20 lat i nie wiem co z nim sie dzieje :( twój maz mam nadzieje nie postapi tak jak moj "ojciec" i bedzie interesowal sie waszym synkiem i synek nie odczuje braku ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boję się tylko tej walki o dziecko.. wojny tej całej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mi szkoda... kocham mojego synka i męża strasznie mocno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradził cie ,dlaczego się rozwodzicie jak to tak kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on mnie nie kocha już, nie odzywa się wcale... a zdradzić mnie nie zdradził.. chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jakąś przyczyna takiego jego zachowania musi być ,tak po prostu przestał kochać i w dodatku się nie odzywa ,może ktoś mu jakiś gkupot nagadal , a moze jest chory powaznie i nie chce cię obarczac dlatego tak sie zachowuje probowalas z nim rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
próbuje od długiego czasu... wykańcza mnie to psychicznie... teraz nawet coś do niego mówię, a on idzie sobie nawet mnie nie słuchając. jak mówię o co mu chodzi to ze go wkur... i tyle. mijamy się tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może jednak on kogoś ma.. sama nie wiem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mozliwe bo normalnie ludzie sie tak nie zachowuja ,ale to tylko swiadczy o nim ze jest d**ek bo o takich sprawach sie rozmawia a nie furczy albo wcale sie nie odzywa .Nie ma co sie meczyc i dziecka tez nie żalowac bo jak byscie byli razem i tak gownianie zyli to dziecko by cierpialo, moi rodzice sie rozwiedli jak bylam mala nie ucierpialam na tym ,mimo ojca widzialam potem raz na ruski eoki stal sie dla mnie obcy u was moze byc inaczej ,maz ojcem moze byc dobrym .Na twoim miejscu bym zabrala rzeczy i sie wyniosla bo co sie męczyć i cierpieć znosic upokorzenie i ciosy psychiczne bo takie zachowanie twojego meza mocno uderza w twoja psychike juz lepiej by bylo gdyby wykrzyczal o co mu chodzi,szkoda mi ciebie ,twoj maz niestety niedojrzaly d**ek jest nie męcz sie dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×