Jak poradzić sobie z rozstaniem?

Mija 6 tydzien, zostawilam go ja, bardzo mnie rozczarował. Byliśmy razem tylko 4 miesiace. W sumie to nie wiele, jednak dalej nie wychodzi mi z glowy. Patrzę obsesyjnie w internet, co robi, gdzie jest. Nie mija godzina od 6 tygodni zebym o nim nie pomyślała. Zwariowałam do reszty. Nie wiem co sie ze mna dzieje. Czuje sie gorsza przy nim, choc to on zachował sie jak d**ek. Czy jest tu jakas kobieta, a moze facet w podobnej sytuacji? Jak sobie radzicie? Kiedy mi to przejdzie? Przechodziłam w zyciu wiele rozstań, ale nigdy nie trwało to tak długo!

jakbyś z kimś przegadała problem, to może by ci ulżyło.

jak ma ci przejsc jak go sledzisz na necie? ogarnij sie

possij innego fiutka

Kuzwa, laska, zostawilas go i teraz zalisz się jak to bardzo tęsknisz i cierpisz? Z deklem cos baby macie chyba. Jakby to facet cie zostawił to mogłabyś cierpieć, ale jak sama odeszłaś to o co kużwa chodzi?

Dokładnie