Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nic dwa razy się nie zdarza

Ja nie chcę tego ślubu

Polecane posty

Gość nic dwa razy się nie zdarza

Nie wiem właściwie po co ten temat. Chyba tylko dlatego, aby wylać swoje żale i żyć dalej. Mam nadzieję, że chociaż pomoże mi to w jakiś sposób zrzucić ciężar z duszy. Nie chcę zwierzać się ani znajomym ani rodzinie, nikt tego nie zrozumie. Ja sama siebie nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dwa razy się nie zdarza
Jeżeli w twoim życiu wszystko jest takie proste, to zazdroszczę. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co w tym trudnego? facet ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a weź ten ślub i znajdź se kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dwa razy się nie zdarza
Dla was pewnie nic, ot kolejny topik. Nie dziwię się. Do tej pory wszystko tak naprawdę działo się poza mną. Dopiero teraz uświadamiam sobie, że to już i że wcale tego nie chcę. Niczego nie mogę odwołać, chcę się po prostu ''wygadać'' i tyle, nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrob tak jak moja byla.Kocha mnie i a ze mna dziecko,ale poslubila bogatego bo tak rodzice chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero teraz uświadamiam sobie, że to już i że wcale tego nie chcę. Niczego nie mogę odwołać, xxx a to czemu? nie masz gęby? krzyż swój będziesz niosła do ostatnich dni? aż tak siebie nie szanujesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dwa razy się nie zdarza
Nie, nie mamy dzieci. Nic nas nie łączy. Z mojej strony przynajmniej. Zmusić... Jestem dorosła i teoretycznie nikt mnie na siłę nie zmusi, ale wiem, co będzie jeśli teraz zrezygnuję. To niemożliwe, choć chciałabym naprawdę żeby było inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rezygnuj :) Ja rzuciłam narzeczonego 3 miesiące przed. Już zaproszenia mieliśmy wozić. I nie żałuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×