Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sissi97

Problem z chłopakiem, a może niesamowite szczęście ?

Polecane posty

Pozwolę sobie opisać wam moją historię, więc jeśli ktoś ma czas, to proszę o przeczytanie i pomoc. Z góry bardzo dziękuję. Mam 17 lat. Do niedawna byłam zakompleksioną nastolatką z otyłością, brakiem pewności siebie i akceptacji. Mam mnóstwo znajomych i przyjaciół, ale jeśli chodzi o chłopaka nigdy się nie udawało. Kto chce chodzić z grubasem ? Chłopcy lubią mnie gdyż byłam typem "kumpeli" zawsze postawiłam piwo, poszłam na mecz, pogadałam, a tak naprawdę ja pragnęłam czego innego. Zmieniłam się diametralnie. Schudłam bardzo dużo, zaczęłam dbać o wygląd, szczerze powiedziawszy moja sytuacja materialna też uległa zmianie więc mogłam sobie pozwolić na masaże, zabiegi kosmetyczne, wszystko by wyglądać piękniej. Nagle moi "kumple" zaczęli się mną interesować na poważnie, nagle związki, propozycje wyjść. Nie będę kłamać, myślałam "osiągnęłam swój cel" i wtedy na mojej drodze pojawił się on. Kurde zawsze myślałam, że podobają mi się chłoptasie w moim wieku. Markowe bluzeczki, wystylizowane włosy, wysportowane ciało, a tu nagle spotkałam Michała. Na pewnej imprezie zobaczyłam, że ktoś strasznie uroczo się śmieje i rozkręca całą zabawę, zapytałam się kto to i nasi znajomi przedstawili nas sobie. Michał to dusza towarzystwa, osoba pokroju postaci, które odgrywa Adam Sandler w filmach. Luzak wszechczasów, o totalnie wyluzowanym podejściu do życia. Poszło szybko, od koleżeństwa, do przyjaźni a potem, no właśnie. Przy nim czuję się spokojna, mimo wszystkiego jest bardzo opiekuńczy, wiem ze nic mi przy nim nie grozi. Jeśli chodzi o inne sprawy. Wyobrażając sobie zbliżenie z chłopakami ktorzy mi się podobali, czułam strach lęk, a z Michałem wszystko przyszło tak naturalnie, kurde, wgl nie odczuwam przy nim wstydu, dla niego nie ważne jest to jak wyglądam, ostatnio trochę przytyłam i nic, powiedział, że jestem najpiękniejszym "pąkalem" na świecie, przyniósł czekoladę, przytulił i powiedział, że najwyżej na urodziny kupi mi dźwig, jak nie będę mogła już chodzić. Wszystko w atmosferze śmiechu. Jeśli chodzi o relacje z otoczeniem. Moja mama go uwielbia to taki "domowy miś". Nigdy nie myślałam, że zakocham się w kimś takim. Mimo iż Michał nie przywiązuje wagi do wyglądu, to jest przystojny i podoba mi się to w nim. Denerwuje mnie tylko jego dziecinne podejście do życia. Impreza, lekki drugs od czasu do czasu, wyjazdy spotkania, plany na dalsze życie : "jakoś będzie". Lubi pić, imprezować, chociaż nigdy nie odbiło się to na mnie. Wiem, że niektórym zdarzało się uderzyć swoje dziewczyny gdy byli w takim stanie, a on zawsze traktuje mnie z szacunkiem. I teraz pytanie do was, gdyż ja już sama nie wiem co mam robić. Jak widzicie z Michałem łączy mnie prawie wszystko. Wspólnie spędzamy czas, w moim domu czuje się jak mieszkaniec, szanuje moją rodzinę i znajomych, kochamy się ze sobą i zawsze mogę na niego liczyć. Drogie dziewczyny ! Czy to chłopak ideał ? Czy to tylko związek chwilowy ? Nie ukrywam, że jest mi przykro, ze pytać się muszę o to innych, ale sama mam mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie okaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megyibrałn
po 1 musze sie przyczepic. masz 17 lat i chodzisz na piwo?! gdzie rodzice? dobra do rzeczy. czym sie martwisz? raczej nigdzie nie znajdziesz chlopca w wieku 17 lat ktory jest powazny, mysli i studiach, dobrej pracy i zalozeniu rodziny. faceci do konca zycia są dziećmi, a imprezowiczem przestanie byc, niby kazdy musi sie wyszalec. jesli Cie kocha a Ty jego to nie szukaj dziury w calym tylko badz szczesliwa i pamietaj jedno. idealy nie istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupi mi dźwig. Hehehhe, leżę i kwiczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczescie!czujecie sie swietnie razem i nie ma zadnej sztucznosci, to b. wazne.Nie zmarnuj tego!skad te watpliwosci?Jestem stara baba po 30 i dobrze Ci radze, bo niejedno juz widzialam i doswiadczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie i staraj o wlasciwy rozwoj tego zwiazku, bo ma dobre podstawy, to widac juz od samego poczatku czy z dana osoba bedzie ci dobrze czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×