Czemu niektórzy ludzie uważają słuchanie metalu za coś infantylnego?

i mówią o jakimś "wyrastaniu"? Że z metalu sie "wyrasta"? Irytuje mnie to niesamowicie. przeciez jest mnóstwo powaznych dorosłych ludzi słuchających tej muzyki? Ludzie którzy tak uważacie, wyjaśnijcie mi dlaczego macie takie głupie poglądy.

bo czytają twoje tematy

jest też mnóstwo ludzi, którzy jednak wyrośli, a ci co nie wyrastają są w mniejszości.

Przede wszystkim to w pewnym wieku i w pewnym momencie człowiek zaczyna mieć ważniejsze sprawy na głowie niż jakiś tam rodzaj muzyki . Logiczne że przy śpiącym dziecku nie będziesz słuchać muzyki na full :O

"Przede wszystkim to w pewnym wieku i w pewnym momencie człowiek zaczyna mieć ważniejsze sprawy na głowie niż jakiś tam rodzaj muzyki" Zawsze na koncertach metalowych jest sporo ludzi po 30, po 40. Idź i im powiedz, że powinni mieć ważniejsze sprawy na głowie niż jakiś tam rodzaj muzyki, bo najwyraźniej nie wiedzą o tym :D "jest też mnóstwo ludzi, którzy jednak wyrośli, a ci co nie wyrastają są w mniejszości." Po pierwszy nie wyrośli, tylko zmienili gust, jak ktoś słuchał muzyki klasycznej a potem zaczał jazz słuchać to powiesz że ta osoba "wyrosła z muzyki klasycznej"?

Metal to nie muzyka, to psychopatyczne bimbalki dla upośledzonych

Wiem, ze to prowokacyjny tekst, ale uzasadnij go :)

Aaaaah......ale pierdnelam...za duzo kapusty :)

Nie prowokacyjnych, a prawdziwy. Nikt normalny nie słucha takiego shitu

Metal to piękna muzyka, bardzo wewnętrznie zróżnicowana, trudna w odbiorze i wymagająca dużych umiejętności od muzyków. ale co może o tym wiedziec taki burak jak ty, który myśli że stwierdzenie "nikt normalny nie słucha takiego shitu" to merytoryczny argument :)

kasia jestem z tb, ja nie wyrosłam lecz wrosłam w to :P

większość ludzi słucha, ale się tak tym nie jara :P

Burak to ty i tobie podobni buracy. Jedz dać za wino na Jarocinie

to już wolałbym słuchać twojego dzikiego metalu niż być rąbany co miesiąc przez ZUS na 1100 zeta za frajer

Zależy jakie kapele... metal to pojęcie ogólne, są zespoły, które porywają dusze a są takie właśnie kiepskie i infantylne, wręcz komercyjne. Z tego co wiem słuchasz dużo komercji, więc niepotrzebnie się z tym tak obnosisz.

"Burak to ty i tobie podobni buracy. Jedz dać za wino na Jarocinie" skoro metal kojazy ci sie z Jarocinem to jak widać nadal mentalnie żyjesz w czasach PRL :P i nadal nie widze merytorycznych argumentów z twojej strony, tylko bełkot i bluzgi. ja nie pijam kawy, a ile masz lat? bo ja mam 20 i mi mówią że niby "wyrosne", "za kilka lat sama bede sie smiała z siebie że słuchałam takie muzyki" i tym podobne głupoty.

czasem ciężko mi uwierzyć, że jestem od Ciebie tylko trochę starsza...

Noxelka masz fajnego pieska. Mogę zamiast niego cię wylizać?

Teraz słucham Krisiun, trudno to nazwać komercją :P Komercja to nowa metalika, slipknot, nightwish i takie tam głupoty

a ja tam nighwish lubię, a nowa płyta będzie świetna

A ta znowu temat założyła :) Wymyśliłaś juz, dlaczego ludzie w większości traktują Cię za ułoma? Bo zdaje się coś o tym pisałaś wczoraj, a miałaś całą noc na refleksje :)

Widziałam kiedyś miałaś w profilu wpisane zespoły i nie słuchasz takich typowo niszowych, ale jak na kafeterie to i tak nie masz złego gustu :D Po prostu na mnie takie obnoszenie nie robi wrażenia, może dlatego, że od kilkunastu lat słucham metalu, zwłaszcza doom i gothic. Ale jak na te kafe warunki to i tak git, więc spoko.

23. love metalu słucham od 14r.ż czegoś cięższego tylko sporadycznie.

Nightwish są mega słabi moim zdaniem... z takich komercyjnych zespołów to lepsze Within temptation.

Tu nie chodzi o słuchanie metalu, tu chodzi o metalowe fanbojstwo, które i w Twojej osobie dostrzegam.

Ale zespoły, które porywają duchowo to Lycia, Virgin Black, Morbid Angel, Draconian, All my faith lost, Secrets of the moon, Gothica, My dying bride, Dargaard, Nox Aurea, Fall, Theatre of tragedy... moge wymieniać i wymieniać.

bo tylko oni mają rację :D ile ja się nasłuchałam o swoich planach na życie, zainteresowaniach, muzyce, że mi "przejdzie" i że "wyrosnę"... najlepiej puszczać to mimo uszu.

Jeżeli Cię to pocieszy to moja mama nadal twierdzi, że wyrosnę z "głupot" (czyli modyfikacji).

Ten tekst z "wyrastaniem" jest śmieszny. Rany jak ja kiedyś usłyszałam disco polo to miałam wrażenie, że cofam się do przedszkola. Nie sądziłam, że dorosły, inteligentny człowiek może wymyślić taki tekst i taką muzykę, o ile to muzyką można nazwać :D

Jak według społeczeństwa "majteczki w kropeczki" czy inne mydełko fa jest dorosłe, a metal niedojrzały to ja nie mam pytań. To społeczeństwo jest na opak :D