Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość33

zalamana

Polecane posty

Gość gość33

Witam jestesmy ze sobą, juz 1.5 roku, on rozwodnik , chodzi mi o sex, a wiec tak , przez sex nigdy nie mialam orgazmu, tylko przez stymulacje Lech taczki bardzo silny mam orgazm, przez sex musze udawać ze mam orgazm, moj partner kocha sie ze mna 2,3 razy dziennie kiedy jemu sie chce, męczy mnie to troche, jesli odmowie to obraza u niego i nie ma on humoru, najgorsze jest to ze on jest skupiony najbardziej na swoim penisie, musze codziennie jemu bracdo buzi, masakra inaczej tez u niego zaraz nastroj sie psuje, a w klotni to idzie sam do ubikacji i sie masturbuje, czy to normalne, sam stwierdzil ze na tym punkcie jest troche zboczony, rozwiodl sie z zonżoną bo tam nie bylo sexu i jak twierdzil to ciagle sie musial masturbowac, a ja tutaj w pl, pracy za zadne skarby nie moge znalezc, sprzatam gotuje, on ma dobry kontakt z corka i byla, czuje sie jak służąca, chce wyjechac za granice, kocham jego ale dla mnie te sytuacje sa chore, jak sie poklocimy to on zapije a ja musze z synem pakowac manatki i do mamy sie wyprowadzac, napisalam troche chaotycznie ale męczy mnie taka sytuacja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to Lech ma taczki a ty wtedy masz ten orgazm? bo nie do końca rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33
Mam orgazm tylko przez pieszczenie lechtaczki i oralnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33
Co myślicie o takiej sytuacji?bo jak dla mnie to nie jest normalne tak do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś tylko narzędziem do masturbacji i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33
Nie życzę sobie złośliwych komentarz, ja jestem normalna kobieta ale widocznie tak trafilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z nim. Milczac i udajac utwierdzasz go w przekonaniu,ze taka sytuacja Tb odpowiada. I bedziesz sie czula jak sluzaca i bedzie coraz gorzej,bo on wyczuwa Twoja pokore. Poza tym sadze,ze facet nie bardzo rozumie dlaczego rozpadlo sie jego malzenstwo... To nie jest zwiazek dla was dwojga,to db uklad dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie był złośliwy komentarz, tylko stwierdzenie faktu... służysz mu wyłącznie do zaspokojenia seksualnego i niczego więcej, ale sama jesteś sobie winna że się na to godzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi o to, że masz być d***** tylko dlatego, że jesteś kobietą. chodzi o to, że w tym związku pełnisz właśnie taką funkcję- narzędzia do masturbacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33
Dokładnie tak jak piszesz, zreszta on jest alkocholikiem, musi wypic co dwa miesiace, wtedy ma ciag przez 3,4 dni codziennie, czuje sie jak służąca, dla niego tylko córka jest tylko najważniejsza, bylam zawsze dla niej mila, a ona ciagle nafochana, moj syn to juz sie nie liczy, smutne ale prawdziwe, on jest przebiegł ym człowiekiem i czuje że udaje wszystko, nawet ślub odwolal, bo sie poklocilismy, żenada wstyd, a po nim to spłynelo, rzeczy ktore mi kupil to w klotni zabral, lub wyrzucił, teraz jest dobrze, mowi ciagle jak bardzo mnie kocha, tez do niego cos czuje, ale to juz nie to, chce zalatwic sobie prace i wyjechac, wiem ze on bedzie sie wściekal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co z tego, że będzie się wściekał? to jego życie czy twoje? jeśli twoje, to nie pozwól na to, żeby ci je spieprzył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33
Dokładnie a napewno nie pozwole zeby moj syn cierpiał, w sumie jak on jest taki to czemu nie ja tez moge byc i zyc z nim w zwiazku ale naoodległość, święty spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość33
A wy co myslicie o takiej sytuacji poradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×