Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Macocha_82

kiedy można poznać że z dzieckiem coś jest nie tak?

Polecane posty

Gość Macocha_82

Mam pytanie, mój mąż z pierwszego małżeństwa ma 2 dzieci. 13- latka(przysposobionego) i 4,5 latka (biologicznego) . Zabieramy chłopców regularnie co 2 tygodnie, chyba że coś wypadnie ale takie sytuacje zdarzają się rzadko. Mam wrażenie że temu młodszemu dzieje sie krzywda ze strony matki. Jest ciągle wystraszony, boi sie poprosić o prozaiczną rzecz, np. że chce pić. Do spania zakładamy mu pieluchę bo moczy się w nocy. Niewyraźnie mówi, jest płaczliwy, nie radzi sobie sam z jedzeniem i trzeba go karmić. Zastanawiamy się z mężem jak można sprawdzić czy w jego domu rodzinnym nie jest stosowana wobec Małego krzywda. Starszy obstaje murem za matką wiec od niego nic sie nie dowiemy. Poradźcie coś i wypowiedzcie sie czy to co napisałam może niepokoić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu weźcie go do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może się Ciebie boi bo np mamusia mówi że ta pani( w sensie Ty) jest taka i taka ? Próbujcie spędzać z nimi jak najaktywniej czas, bawcie się dużo itp ;) a o co starszego syna pytaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może Ciebie nie lubi bo zabrałaś mu tate ? I wina leży po Twojej stronie, a nie od razu po stronie matki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej kolejności porozmawiałabym dyskretnie z sąsiadami, czy nie słyszą krzyków matki bądź częstego płaczu dziecka. A może mały jest źle nastawiany przez matkę i dlatego jest taki nieswój u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie atakujcie mnie proszę. Opowiem jaka byla sytuacja. My z moim mężemy poznaliśmy sie po ich rozwodzie. Ona zdradzała go jak on wyjechał na misję do Afganistanu. NIgdy bym nie rozbila niczyjego malżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może obserwacja u psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macocha_82
Najgorsze jest to że ona niedawno przeprowadzila sie do mieszkania ktore dostala od gminy i nie znamy jej sąsiadów. A nie chcemy żeby wiedziała że węszymy bo juz i tak ciągle sie nas czepia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macocha_82
a jesli psycholog stwierdzi że coś jest nie tak to co trzeba robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macocha_82
Nikt mi nie pomoże? nie umiem patrzeć jak dziecko sie marnuje? Nikt z was nie mial takiego przypadku w rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale powiedz o czym już z dzieckiem rozmawiałaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytałam go kto na niego krzyczy? to powiedzial ze mama i ze mama pupę bije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie musi być wina kogokolwiek, może dziecko jest zaburzone a to trzeba sprawdzić w specjalistycznym ośrodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech ojciec wystąpi o opiekę nad synem i wychowujecie go wspólnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opinia psychologa wniosek do sądu o tymczasowe ustalenie opieki nad dzieckiem i czekacie do rozprawy. Sąd wydaje decyzję od razu jak są przesłanki czyli np opinia psychologa czy podejrzenia ze dziecko jest krzywdzone.mialam taki przypadek w rodzinie teściowa tak zrobiła z dziećmi szwagierki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż mi opowiadal ze jak wrocil z Afganistanu to mały mial 15 m-cy, dziecko jeszcze nie chodzilo. Matka twierdzila ze trzeba isc do specjalisty. Mój mąż zaczął prowadzać go za rączki i w ciągu 2 tygodni dziecko zaczęło chodzić. Wydaje mi sie że gdyby dziecku poświęcało się więcej uwagi mały rozwijałby sie dużo lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×