Ja już nie daje rady i nie mam już siły po prostu nie mam siły walczyć

1. W rodzinie mną poniewierali lub traktowali z góry (dziadkowie, wujostwo, kuzyni) 2. W domu się mnie czepiają, wywołują awantury 3. W szkołach od podstawówki do szkoły średniej ciągle mieli do mnie jakieś ale. 4. W pracy też mieli do mnie jakieś ale, nie mam już siły, jedyne czego pragnę to zemsty takiej którą oni zapamiętaliby na całe życie.... po prostu takiej w której oni by zawału dostali, odebrali sobie życie lub jeszcze dochodziłoby między nimi do rozwodów czy zwolnień z pracy ale zostałyby im odebrane prawa rodzicielskie.

ja tez tak mialam, na przemian mam ochote zabic siebie albo kogos, no ale kogos nie bylabym w stanie, samookaleczalam sie jakis czas, raz przesadzilam wiec przestalam kompletnie, przy zyciu nie wiem sama co mnie trzyma, chyba nienawisc, robie ludziom na zlosc tym, ze zyje

Teraz szukam pracy w zakładach chronionych, walczę o mieszkanie socjalne i chce iść na studia wyższe pedagogika opiekuńcza! Ba!!!! nawet chciałam mieć z tego doktorat ale czy mi się uda, skoro naprawdę jest tak bardzo ciężko że już nie daje rady, z rodzicami w ogóle nie da się mieszkać, bo jak nie jedno, to drugie z czymś wyskoczy.

Ja ostatnio zaczęłam puszczać głuche telefony, podałam ich numery w internecie czy zamówiłam jedzenie z restauracji na ich adres, po prostu trzyma mnie na pewno robienie tym ludziom na złość.

jesteś chora psychicznie i głupia zawistna krowa

A co mam zrobić, nie mam już na to wszystko siły, po prostu nie mam, jestem coraz bardziej załamana. Chcę walczyć ale nie daje rady.

To masz jak prawiki. Też nam nie wychodzi.

ludzie nawet nie wiedza, jak moga zranic swoimi pozornie smiesznymi, ironicznymi zarcikami i patrzeniem z gory na kogos.... dzien w dzien ktos ci tak podklada swinie, czytalam cos o mobbingu mam to od zawsze. Tacy ludzie to sadysci, ktorzy lubuja sie w meczeniu kogos psychicznie, gdy dreczona osoba juz nie moze wytrzymac i wydrze sie na kogos, to dreczyciele osiagaja swoj cel (doprowadzili kogos do szalenstwa, moga ci powiedziec z samozadowoleniem "ale wariatka hahaha")

no tak, tylko to smerfeta dręczy innych i przypisuje im swoje wady

już kiedyś jęczała tu ze strachu jak ja namierzyli. powinnaś zostać solidnie ukarana.teraz cię to nie minie

Człowieku, bo jesteś dupa a nie facet,. Jeżeli każdy COŚ do Ciebie ma, to , to nie jest ich wina...tylko z Tobą coś jest nie w porządku!! Ale TY zamiast wziąć się w garść i pokazać, że jestem panem własnego losu- To wolisz na forum płakać i stękać.. Przez takich jak ty, tracę wiarę w mężczyzn!

OOOO sory...jesteś Kobietą Twój męski nick mnie zmylił:)..ha ha ha..ale mimo To,weź się w garść:)

Kobiety są straszne. Myślą że tak ogarniają wszystko...ządają tylko ból...Jesteście beznadziejne tak naprawdę.

gosciu wiesz ze masz troche racje, mimo ze jestem kobieta to sie nawet zgadzam :D mezczyzni nie wtracaja sie do zycia az tak jak kobiety, nie probuja tak toba rzadzic. Tyle toksycznych matek, a faceci tez maja za uszami, ale czesto to kobiety doprowadzily do czegos takiego. Moja matka jest taka apodyktyczna, upierdliwa baba, ciagle jej cos nie pasuje, wiecznie cos kontroluje, a jak cos nie tak to darcie mordy albo wzdychanie "ale ja jestem biedna, do smierci mnie doprowadzicie ojejjeeju" tymczasem to ojciec umarl przed nia i byl tak zgnebionym, biednym czlowiekiem. W wiekszosci mezczyzni umieraja przed kobietami, cos w tym jest ze zameczaja facetow na smierc

Ze mną jest wszystko w porządku, przez skurwieli straciłam pracę i postanowiłam im nie wybaczyć tego że pozbawili mnie środków do życia dopóki im nie zrobię tego samego.

Ukryta prawda zmieniła nick :o Prawducha miała dobrą prace w ochronie, ale podobno nawywijała tam cudów i zwolnili ją. Siedzi tu i mędzi teraz.....

Miałam dobrą ale mnie tam nie lubili i chcieli się mnie pozbyć, naciskali na szefa aby mnie wyrzucił a ja nikomu złego nic nie zrobiłam, dlatego zrobię wszystko by ta ochrona straciła ten obiekt.

Najgorsze jest to że we mnie to siedzi.

ta..nie lubili. Jak ktoś lubienie w pracy uważa za kryterium decydowania o być albo nie być człowieka to jest pisda....

Jeszcze mówili że sobie nie radzę, podstawili mi taką świnię na koniec! Najlepsze w tym wszystkim, jest to że, jak ich spotykam to pytają się gdzie pracuję a ja z tekstem że gówno ich to obchodzi.

Gdy dokonam zemsty, będę szczęśliwa. W końcu, chcę zostać pedagogiem.

Pracowałam tam na umowę zlecenie jako studentka.