Życiowy problem materialny przejdę do rzeczy i proszę poradźcie mi coś

Punkt 1 Matka dostała już stypendium (staż dla osób 50+) z Restartu 2, byłyśmy w Myślenicach, w tesco. Matka spotkała tam swoją kuzynkę, oddała jej 100 złotych i dla jej mamy 100 złotych (swojej kuzynce jest winna jeszcze 60). Byłyśmy tam i nie wstąpiłyśmy do babki. Punkt 2 Mamy duże długi we spółdzielni, babka chodzi do tej spółdzielni i załatwia te sprawy. Nawet, daje pieniądze za lokale które wynajmuje. Długów jest tam na 4,5 tysiąca, rodzice dają miesięcznie 6 stówek chociaż ojciec raz dał 600 złotych w jednym miesiącu i babka ich nie otrzymała ponieważ matka musiała zapłacić, prąd, gaz i komórkę. Nic o tym ojcu nie mówiłyśmy, matka nie odbierała od babki telefonów a potem dodzwoniła się do ojca i on zrobił z rana taką awanturę że myślałam że się załamie. Punkt 3 Wtedy jak byłyśmy w tesco to ciotka pewnie powiedziała babce o tym że my tam byliśmy a ta już dzwoni i pyta się o pieniądze, matka się wścieka bo siostra matki wszystko wzięła dom, działki a matka nic nie dostała. Matka, twierdzi że ta stara niech dołoży ze swojego bo ją okradła. Punkt 4 Matka, wysłała mnie by zapłacić rachunki. Chciała żebym poszła do banku spółdzielczego a ja zapłaciłam w mini banku. Były to rachunki z playa i ona się teraz wkurwia bo wpłata jeszcze niedoszła i myśli że ja ukradłam te pieniądze, chociaż ma pieczątkę.

Kto ma długi? Ty, czy rodzice? Dlaczego uczestniczysz w knuciu matki (ojciec dał 6 stów a matka przeznaczyła je na inne opłaty, po czym ojcie się wkurzył. Oględnie mówiąc). Kto jest rodzicem? Ty? Poza tym pracujesz czy się jeszcze uczysz? Jeśli pracujesz i mieszkasz u rodziców to powinnaż się dokładać do domowego budżetu na ile Cię stać. Jeśli się jeszcze uczysz lub jesteś nieletnia, to nie daj się wciągać w finansowe zagrywki dorosłych osób. To nie jest Twój problem! Mini Bank to mniejsza firma finasowa. Czasami potrzeba parę dni aby oni przesłali opłaty. Nic nie normalnego. Masz piczętkę że zapłaciłaś i to wystarczy, a jeśli matka jest z tego nie zadowolona, to niech sama idzie i robi opłaty własnoręcznie.

To znaczy, ja po prostu, też chciałam coś z tych pieniędzy uszczknąć, bo nie mam swojej wypłaty a do mini banku poszłam dlatego bo chciałam mieć 2 złote w kieszeni, ale mam nadzieje że do jutra to dojdzie.