Dlaczego tak wiele par zyje bez ślubu

wiesz moi rodzice są pewni siebie i swoich uczuć i nie potrzebują do tego ślubu. obecnie są gdzieś w amazonii, bo chcieli spędzić ze sobą czas w wyjątkowy sposób :) zawsze są razem, mogą na siebie liczyć, wspierają się i nie ma dla nich przeszkód nie do przebycia.

lepiej i wygodniej jest życ po swojemu i nie oceniac innych :)

skoro są tacy pewni swoich uczuć dlaczego sie nie pobiorą ?

Skoro żyja w buszu, to faktycznie papierim nie jest potrzebny. Ale u nas w cywilizowanym swiecie jest

trudno mi sobie wyobrazić ,zę moi rodzice nie byliby małżeństwem i mama o tacie m ówiłaby " mój chłopak " :D:D:D

A ja jestem po rozwodzie i mam 45letniego chlopaka.I co?

nic . ale śmieszne to jest i tyle :D

Oni nie żyją w buszu, tylko pojechali pozwiedzać. Mama nie mówi o tacie mój chłopak, mówi mój Krzysiek, a tata mówi moja Krysia. nie chcą ślubu, nigdy nie chcieli - to nie jest żadna furtka, bo wybacz, ale są już po prostu za starzy aby układać życie na nowo - już widzę te tłumy mężczyzn biegnących do mojej - owszem zadbanej - ale jednak 62 letniej mamy, i te tłumy kobiet padających przed moim 64 letnim tatą :D ślubu nie chcą i tyle - dobrze im tak.

Ja mam chłopaka i żyjemy bez ślubu. Mi nie jest papierek potrzebny i już. Bardzo go kocham, ale na ślub sie nie zgodzę. Mój chłopak szanuje moją decyzję, aczkolwiek podejście ma nieco inne.

Czlowiek starej daty zawsze wymysla problemy i interesuje sie zyciem innych.Jak byscie mialy ciekawe zycie w malzenstwie tο zyly byscie swoim zyciem a nie innych.Ja mam ciekawe zycie ze swoim facetem i goowno mnie obchodzi ze ktos ma nudne i ciekawi sie dlaczeg nie mam obraczki.

jezeli dla kogos slub jest tylko "swistkiem i wyprawianiem wesela za 40 tys" to rzeczywiscie slub w tej sytuacji nie jest najlepszym rozwiazaniem. Lepiej zyjscie w konkubinacie.