Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje dziecko strasznie płacze,kiedy ma iść spać

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie moja 7 miesięczna córeczka,jak ma iść spać,strasznie się drze. Sąsiedzi mi przez okno zaglądają,co ja dziecku robię :( Wyjątek stanowi nocny sen,karmię ją ( z butli),zje,kładę ją do łóżeczka i do 6 rano mam spokój. Jednak usypianie jej w dzień to koszmar. Stara, sie ją przetrzymać,żeby się zmęczyła,jednak efekt jest znikomy. Drze się, wścieka,kręci na wszystkie strony... Nie chcę jej usypiać na rękach,bo jak podrośnie,będzie problem,ale mam z nią istną gehennę... Poradźcie mi co robić z tym wyjcem moim :( W końcu zwariuję lub ogłuchnę od tych wrzasków... Dodam,że sprawdziłam jej łóżeczko,nie ma tam nic co mogłoby ją uwierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostawiaj ją do wypłakania i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mops mi w końcu wezwą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moja osmiomiesieczna do tej pory usypialam w wozku lub na rekach. od kilku dni klade sie z nia na lozku klade ja na brzuch i czekam az zasnie. klade ja zawsze w jednym miejscu. jak sie zaczyna wiercic wydziwiac i sie gdzies podsuwac to podnosze ja i zawsze klade w tym samym miejscu. czasem zasypia w ciagu 20-stu min a dzisiaj w ciagu 5-ciu. moze jej zabki ida?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
Nie chcę jej usypiać na rękach,bo jak podrośnie,będzie problem jaki problem? problem jest bo chce się przytulic a ty ja bierzesz na przeczekanie,az się wyplacze i zmęczy. nie dziwię się ze placze. ja moje dzieci usypiam,przytulając je. usypiają bezpieczne i szcześliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam. Odkladam do lozeczka i jest placz,wstaje jak go klade, glaszcze po glowce i jak odejdę do powtórka. Ale zauwazylam ze jak go poloze obok siebie na lóżko to nie ma dramatu, jest w okresie leku separacyjnego wiec chce byc blisko mnie, ciągle mama i mama,niby męczące ale jak dla mnie wspaniale uczucie moc zalagodzic wszystkie jego problemy jednym przytuleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wszystko rozumiem,bawie się znią często i długo,gadam z nią itd. Wszyscy na około mi mówią,żebym jej nie uczyła zasypiania na rękach,bo będę miała później przekichane z nią.. zanim położę ją spać,staram się ją uspokoic i wyciszyć,coś jej tam nucę... zaczyna zasypiać... i nagle ryk! mój maż twierdzi że to lęk przed zasypianiem,ale niby czego ona ma się lękać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro zasypia praktycznie i nagle wpada w taka histerie to faktycznie dziwne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×