miesiączka a wiek

w sumie nie wiem czy to dobry dział, ale trudno :( chciałam zapytać, czy któraś miała tak że z wiekiem ciężej przechodziła okres? Jak byłam gówniarą, to mogłam nie wiedzieć że mam menstruację, tylko 1 dnia lekko pobolewał mnie brzuch. ( chyba nigdy nie brałam żadnych tabletek rozkurczowych czy przeciwbólowych) A teraz zauważyłam, że z wiekiem (29) jest coraz gorzej. Ostatnio wybraliśmy się z Lubym na wycieczkę za miasto. Miałam pierwszy dzień miesiączki. Fakt było ciepło,może to było też przyczyną: ale tak się nigdy jeszcze nie czułam: brzuch w miarę upływu czasu coraz bardziej dawał się we znaki, mało tego , zaczęło mi się robić słabo, raz było mi zimno, raz gorąco. Musiałam kilka razy przysiąść na ławce, bo chyba bym zemdlała. :( Wybiorę się niedługo do lekarza na "przegląd podwozia", to powiem mu co i jak. Ale ciekawa jestem czy któraś może w miarę upływu lat przechodziła "te dni" gorzej ?

W tym wieku czy jesteś juz po ciąży?

nie, jeszcze nie rodziłam :/

ja przed porodem przeżywałam istne dramaty coś jak ty opisujesz mało co nie mdlałam kilka tabletek przeciwbólowych branych na raz nie pomagało. Po porodzie nie zarejestrowałam takich sytuacji, czasem dostaje okres na śpiocha niczego nie świadoma, może Twój organizm wysyła ci jakieś sygnały??? np.pora na bachora! :)

hehe :D może i tak! :)) tak czy siak u gina na cytologii byłam z rok temu, więc akurat się wybiorę :)

Zrób sobie bachora i wyzdrowiejesz.Organizm się buntuje przeciwko pustemu bzykaniu.

U mnie odwrotnie - jako nastolatka przechodziłam miesiączki bardzo ciężko. Potem kilka lat brałam tabletki anty, a po zaprzestaniu - wszystko się unormowało. Miesiączki regularne, bezbolesne, czasem tylko lekki skurcz dzień przed. Dzieci nie mam.

Ja takie rzeczy przechodzilam w gimnazjum, z czasem sie uspokoilo, mniej krwawie i mniej boli