siedzenie w domu

Siedze juz rok na bezrobociu nie studiuje nie pracuje z nudów zaczełam się uczyć włosowkiego, obejrzałam Munidal a teraz nie mam pojecia co robić w telwizji nudy a ja mam cały dzień wolny dla siebie... kto ma podobnie?

Ja mam bardzo podobnie. ale moje ,,siedzenie,, w domu /od grudnia 2013/ nie ma związku z brakiem pracy tylko podyktowane jest względami zdrowotnymi. do pracy w najlepszym wypadku wrócę w listopadzie. Czeka mnie jeszcze rehabilitacja i sanatorium. Mieszkam z 2ma dorosłymi synami którzy to jak na prawdziwych facetów przystało są dla mnie ogromnym wsparciem, opiekują się mną , wpierają, bo jest mi cięzko. Też mam nadmiar wolnego czasu..

a ja już 3 lata dobrze że mam na kim pasożytować bo z głodu bym umarła

ja sprzedałam ziemie, kupiłam mieszkanie a za reszte pieniędzy zyję, dorabiam miesięcznie 700 do tysiąca zł na fryzjerstwie i tyle, do pracy za grosze i ciężka harówa nie chce pójść