Ile płacicie za wizytę u ginekologa będąc w ciąży

Czy będąc w ciąży chodzicie prywatnie do ginekologa i ile płacicie za wizyte?

Robię mu jednego loda a potem jest za free.

oczekuję mądrych wypowiedzi

150 pln

150

Ja ostatnio płaciłam 160 zł

Standardowo 100zl. Gdy miałam wizyte podczas której bada się przezierność itp to 150, a badanie połówkowe z testem Pappa 250zl

W pierwszej, drugiej i trzeciej ciąży 250zł. Bardzo dobry doktor n. med i ordynator oddziału patologii ciąży u nas. Obie ciąże miałam zagrożone. Byłam zadowolona z prowadzenia ciąży.

tzn dwie ciąże zagrożone, trzecia nie ale i tak do niego chodziłam

średnio 180, najwięcej za usg+badanie na fotelu + cytologię to 240

Ja za wizyte, badanke gin, usg zawsze placilam 110zl, bardzo dobra lekarka z dobrym sprzetem

70zł, w tym usg 3d na każdej wizycie. Jak jakieś dodatkowe badanie typu cytologia czy wymaz to wtedy 100 zł.

Doktor Elzbieta Frydlewicz Nowe Miasto Lubawskie warminsko-mazurskie. Koszt prywatnej wizyty 50 zl!!!!

70 zł sama wizyta tzn badanie + 30 zł USG + 30 zł cytologia. Zwykle 100 zł :)

70zl za wizyte. Z usg. Teraz jak mi sie uda z ciqza to bede miała wizyty co 2tyg . A platne co 4 tyg

50 za wizytę, 70 jak dodatkowo usg było

180 zł już z usg. Jeździłam do ordynatora oddziału położniczego w szpitalu gdzie miałam rodzić. Byłam bardzo zadowolona, bo miałam super opiekę, cc tak jak chciałam bez żadnych łapówek.

100 zł wizyta, cytologie jak mi pobierał +30zł, usg genetyczne +20 zł

ja placilam 60 zl 8 lat temu :) teraz już 160 z;l ale ma na nich w******* i chodze na NFZ

80zl

Tyle samo,co nie bedac w ciazy :-P

Witam,ja płaciłam za wizyte w Bydgoszczy u dr.n.Sochy 150zl z usg,gdy wizyta zmieniła się w położniczą to cena wzrosła do 250zł.Natomiast w nowym eksluzywnym gabinecie cena jeszcze wzrosła do 300zł a to już lekka przesada.....

Obojetnie jakie badania mam wykonywane to 100zl (czyli w 99% Fotel+usg odpowiednie do wieku ciazy). jak mialam dodatkowo jeszcze cytologie rowniez 100zl.

100zł, jeśli np. robiłabym tam cytologię, to dodatkowo płatna, jak pobiera jakąś próbkę na posiew itp. to wiadomo.. jadę z tym do laboratorium i jeszcze płacę dodatkowo.. usg tylko dopochwowe w początkowym etapie ciąży, ok 2 razy Na usg genetyczne, połówkowe i po 30 tygodniu chodzi się gdzieś indziej.. Ja akurat miałam w tej ciązy zalecenie wykonania badań prenatalnych, więc usg genetyczne plus test .. coś tam jeszcze.. to cholernie drogo, bo 370zł .. w miejscu poleconym mi przez moją lekarkę ( ale wiem, że w innym cena jest taka sama). Natomiast jak idę na samo usg to pewnego lekarza (20 i 30 tydzień), to płacę wtedy za to badanie 200zł.

Prywatnie 150 zł a ze nic mi nie było to przeniosłam sie na NFZ, lekarz ok wolne terminy praktycznie zero pacjentek i dostępny 2 razy w tyg tylko Usg lipne.

Katowice wizyta 150 zl. Badanie+ usg. Cytologia + 50 zl.wizyty 2 razy w miesiacu bo ciaza bliźniacza podwyższonego ryzyka.lekarza wybralam ze szpitala w ktorym chcialam rodzic i nie zaluje. Mialam swietna opieke lekarz zawsze pod telefonem.o każdej porze odbierał gdy cokolwiek sie dzialo a nie przyjmowal w gabinecie prywatnym przyjmowal pacjentki w szpitalujak miał dyżur

Jak to dobrze że mam opiekę z medicover ( mąż ma pakiet dla całej rodziny z pracy). wizyt tyle ile bym chciała, fajny lekarz... Usg w szpitalu medicover,ale na każdej wizycie lekarz też chcę " zobaczyć jak tam dzidziuś fika ". U mnie ciążę są obciążone ryzykiem do tego mam choroby towarzyszące : nadciśnienie wiec jestem pod opieką kardiologia, w każdej ciąży miałam cukrzycę ciążową wiec.wizyty u diabetologa, i niedoczynność tarczycy wiec endokrynolog.... Nawet boje się liczyć ile bym za to bulila prywatnie albo ile nerwów straciła żeby na NFZ tych wszystkich lekarzy załatwiać.... Pierwszą ciążę, 12 lat temu miałam prowadzoną przez lekaszrza z przychodni na NFZ, tragedia sprzęt i podejście....

moja sasiadka prowadzila ciaze w klinice debskich to placila 400 zl za wizyte.

Będąc w Bydgoszczy w w/w gabinecie Pan dr. ktory skasował 300zł za wizytę tłumaczyl że mają teraz kasę fiskalną w rezultacie zadnego paragonu nie otrzymaliśmy a Pani sekretarka tylko sprytnie schowała pieniazki pod biurko.Byliśmy lekko zdegustowani i troche oszukani.