Nie tyje w ciąży

Hej. Wczoraj miałam u lekarza warzenie. Jestem w 36 tc i jak do tej pory przybrałam na wadze 5.4kg. Byłam w szoku. Spodziewałam sie,ze jestem 'większa' o jakies 10kg,a tu bach,raptem 5.5kg. Pytałam położną czy to w pożadku itd,to powiedziała,że mam szczęście,bo duzo kobiet tyje i po 15kg. Pomacała mi brzuch,powiedziała,że główka jest bardzo niziutko już i wszystkojest w pożądku. Któraś z Was miała podobnie??

ciesz się, że jedynie 5 kg przytyłaś! mi niestety przybyło 18 kg, z czego zrzuciałam do tej pory 10kg i czekam na dalsze efekty. zazdroszczę, przynajmniej nie będziesz wyglądała jak mamuśka tylko szczupła kobieta

Ja jestem w 20 tyg ciąży..w pierwszym trymestrze schudłam 3 kg i od tego czasu waga ani drgnęła, ale u mnie zapewne jest to spowodowane tym, że przed ciążą było mnie troszkę więcej:P a ponoć szczupłe tyją więcej..więc ja jestem w sumie zadowolona..:) lekarz mi też nic nie mówił, że to źle...

Jak 5kg w 36 miesiącu, tzn że tak naprawdę schudłaś 5 kg. Wody płodowe, dziecko, cięższe piersi to może być nawet jakieś 10kg.

Ale ja tak jakos zaczełam sie zastanawiać,czy ten mój bąbelek jakiś za mały nie bedzie.Jestem w pierwszej ciąży. 160cm-49kg,a teraz 54.4kg i teraz tak-macica,łożysko,wody płodowe,piersi-to też waży. I gdzie tu 'kilogramy' mojego synka? Może za duźo myśle o tym. Zostały 4 tygodnie jeszcze tak w sumie.

ja nie tylam w ogole w trzeciej ciazy,zero wrecz ubylo mi 13 kg,a jak urodzilam to wazylam 18 kg mniej,dziecko wazylo 3650 i zdrowiutkie 10 punktow;)tez bylam zdziwiona bo w pierwszej ciazy przytylam ponad 30,pytalam lekarza to mi nie umial odp czemu chudne zamiast tyc,dziwne troche ale najwazniejsze ze dziecko zdrowe,wiec waga w ciazy nijak sie ma do wagi dziecka przy urodzeniu

Skoro lekarz nie zauważył nic nieprawidłowego, to po co się katujesz?? My ciężarówki jesteśmy mistrzyniami w wymyślaniu sobie problemów. Ja mam teorię, że najwięcej tyją te, które wraz z dwoma kreskami musiały (bądź "musiały") iść na zwolnienie. Siedzą teraz w domu, nudzi im się to podjadają...zero ruchu i kilogramy lecą... Ja w 20 tyg nadal pracuję. Codziennie, gdy jadę do pracy staram się jeden przystanek przejść z buta i wsiąść dopiero na następnym, to samo robię gdy wracam z pracy, nie jest to wiele ale tyle mi wystarczy...W pracy też się trochę poruszam i nie mam czasu ani możliwości na siedzenie i zwiedzanie w lodówce... I na prawdę jestem pełna podziwu, jak widzę, że któraś tam przytyła w ciąży 47 kg...z dwojga złego wolę w tą stronę:P:P

A jak sie czułyście przy końcówce? Ze mna było ok,ale tak po 34tyg nagle nie wiem skąd mam zawroty głowy,problemy z oddychaniem,serce mi wali jakbym maraton przebiegła. Położna pobrała mi krew gdy jej o tym powiedziałam,mam czekać na wyniki do piątku. Powiedziała,że ma podejźenia o anemie i coś tam z wątrobą,ale to sie okaże w piatek. Źle sie czuje z tym,że np zakładam buta i nagle fiuuuu w głowie,albo szykuje śniadanie/obiad i męcze sie jakbym węgiel łopatą żucała :-P Wcześniej nigdy tak nie miałam. Pamietam jak z miecha temu to okna,podłogi myłam,zakupy i nic mi nie było. A teraz? Masakra jakaś.

hej ja jestem w 7 miesiącu i przytyłam 8 kg ważyłam 42 kg a teraz 50 kg ważę i nigdy w życiu tyle nie ważyłam jeszcze.

Dziewczyno wiesz jak Ci zazdroszczę? Przytyłam w ciąży 30 kilo. Zostało mi do zrzucenia jeszcze 5, ale musiałam na to ciężko pracować.

A ja przytylam w ciąży 16 kg, z czego 10 w ostatnich 3 miesiącach. po tygodniu wazylam 10 kg mniej, po miesiacukolejne 6 kg mniej, a po 8 miesiącach karmienia dziecka piersią kolejne 10 kg w dol - wazylam wtedy już 48 kg przy wzroście 170. Także laski, glowa do góry, po porodzie się szybko traci na wadze.