rozstanie po 7 latach

witam! piszę tu pierwszy raz ale chciałam posłuchać opinii innych. 1,5 miesiąca temu rozstałam się z chłopakiem. To znaczy, on się wyprowadził. Byliśmy razem 7 lat, około 5 lat mieszkaliśmy razem. Trochę się kłóciliśmy, czasem nie umieliśmy się dogadać, kiedy on chciał rozmawiać ja nie chciałam, i na odwrót. Często nie chciałam z nim wychodzić, nie wiem właściwie czemu, jestem typem domownika, pewnie dlatego. Jemu brakowało wyjść. to znaczy wychodził czasem, ale beze mnie. Powiedział że nie jest szczęśliwy od jakiegoś czasu. Że chce zmian. Po rozstaniu spotykaliśmy się 2-3 razy w tygodniu, on sam przyjeżdżał do mnie nawet bez zapowiedzi, pisał, martwił się, dzwonił, przy okazji spotkań okazywaliśmy sobie uczucia poprzez przytulenie, całowanie itp. Tydzień temu napisał że się już nie będziemy odzywać, a wczoraj przypadkiem znalazłam na portalu społecznościowym czyjeś zdjęcie z przed kilku dni, na którym on też jest, z nową dziewczyną. Ciężko mi jest to zrozumieć. Ok, nie jesteśmy razem, może robić co chce. Ale przychodził do mnie, po imprezach, wieczorem, w nocy, rano, różnie, martwił się jak nie odbierałam, pisał co u mnie, myślałam, że może odpoczniemy, że może coś to da, że będzie ok, że skoro tak się zachowuje to znaczy że mu jeszcze zależy na nas. Nie odrzucałam go. wręcz przeciwnie, szczerze powiedziałam że mi na nim zależy. Dla mnie te jego zachowania świadczyły o tym że jednak chce coś do mnie czuje i chce spędzać ze mną czas... Teraz nie wiem co myśleć. Nie wiem, po co były te przyjazdy, telefony, to wszystko, skoro zamierzał sobie układać życie z kimś innym, a nie ze mną. Nie wiem czemu tak robił, czy te spotkania i czułość nic dla niego nie znaczyły? Czy znaczyły, ale... no właśnie, ale co? po co to wszystko, naprawdę tego nie rozumiem... :(

To już gimnazjalistki mieszkają na kocią łapę z gimnazjalistami??????

hehe dobry post

Chcesz wiedziec z kim pisze Twoja/uj milosc ? czujesz sie zdradzowny/a, porzucony/a wyczuwasz zdrade. Interesuje Cie z kim sie kontaktuje Twa milosc nawet z kim i co pisze - Napisz juz teraz nie zwelekaj! wotan3333@gmail.com

Dużo osób udziela rad typu czas leczy rany itd., ale w mojej sytuacji to było nie do wykonania. Rozstałam się z mężem, mamy wspólne dzieci, niby jak to wyrzucić z pamięci? Ja po prostu powiedziałam sobie, że zrobię wszystko by on znowu był ze mną. I nie żałuję. Zamówiłam na niego urok miłosny ( strona chyba http://urok-milosny.pl) czekałam trochę czasu, ale powrócił. I traktuje mnie lepiej niż wcześniej.