Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lesandrie

czy warto jest kupić czytnik książek

Polecane posty

Cześć. Czy ktoś z Was może korzysta z tego urządzenia? Myślicie, że warto jest zainwestować? ja jak do tej pory stawiałam raczej na książki w wersji papierowej niemniej mam już ich tak dużo,ze po prostu nie mieszczą mi się na półkach. Mam na oku ten najbardziej klasyczny model: http://www.skapiec.pl/site/cat/3313/comp/5185822 Ale widziałam,że jest jego nowsza wersja , która oferuje podświetlanie. No nie powiem, fajna funkcja ale czy warto jest za nią płacić ponad 2 razy więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki czytnik tos ie nazywa Kindle. Myśle ze warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam kindla i nie wyobrażam juz sobie zycia bez czytnika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam kindle bez podswietlania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że warto jeśli lubisz czytać nie tylko w domu, a np. w autobusie, w poczekalni. To plus, bo nie trzeba taszczyć wielkiego tomiska w torbie/plecaku. Z tym, że wydaje mi się, że lepszy będzie tablet - ma więcej możliwości, a ebooki też obsługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytnik jest lepszy jeśli oczywście chcesz mieć urządzenie tylko do czytania książek.Mały, poręczny ,lekki i co ważne ma e-papier więc czyta się z ekranu tak jak druk, czego tablety nie mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam za granica i nie wyobrażam sobie zycia bez czytania książek po polsku . Mam ipada doladowuje co miesiac konto na Legimi za 10 franków i czytam do woli. Opłaca sie finansowo i nie trzeba tomiska ze soba taszczyci tylko mini iPad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są zwolennicy książek papierowych (w tym ja), którzy wybierają tę wersję ze względu np na zapach książki :) To fakt czasem książka zwana cegłą może być nieco kłopotliwa w jej dźwiganiu, aleeee czego się nie robi dla kultury :D Czytnik jest wygodny to fakt, ale moje przyzwyczajenie do macania papierowych kartek jest silniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak najbardziej! Kiedyś byłam sceptycznie nastawiona do takich wynalazków, ale teraz nie mogłabym bez niego żyć. Jest lekki, więc można go wszędzie zabrać, masz wszystkie książki w jednym miejscu, czyta się naprawdę rewelacyjnie, można powiększać i zmniejszać czcionkę... Same plusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desiree83
Ci, którzy porównują czytnik z tabletem w ogóle nie mają pojęcia, co jest najważniejszą cechą kindla - chodzi o ekran. Kindle (i inne czytniki też) mają ekran tzw. e-papier, który nie świeci i nie męczy oczu - czytanie na tablecie jak dla mnie w ogóle nie wchodzi w grę i nie ma co tego porównywać. A więcej funkcji? Owszem, tablet ma więcej funkcji, ale to są dwa ZUPEŁNIE różne urządzenia. To tak jakby porównywać telewizor z pralką... Czytnik służy do czytania książek. Kropka. Jak sama nazwa wskazuje. Ja mam od około 3 lat i w tej chwili nie wyobrażam sobie życia bez niego, chociaż nie jestem gadżeciarą. Dla mnie to urządzenie idealne - lekkie, poręczne, bez problemu mieści się w torebce, jak jadę na wakacje, to mam ze sobą mnóstwo książek, a nie ograniczam się do jednej, bo bagaż, którą przeczytam w 3 dni. Poza tym mogę się cała nakryć kocykiem, oprzeć go na kolanach i rączki mi nie marzną, bo nie muszę trzymać zamykających się kartek :) Oczywiści czytam też tradycyjne książki, ale jednak wybieram e-booki. Nie mam sentymentu do "zapachu" papieru, dla mnie liczy się treść. A co do podświetlanego ekranu - fajna sprawa, ale wtedy bateria na krócej starcza. No i droższy. Zamiast tego można dokupić sobie przypinaną lampkę za 20-40 zeta na alledrogo, też się sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byle się nie marnował. Ja mam w domu czytnik i praktycznie z niego nie korzystam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arianna

A czemu niby nie? Szczerze mówiąc, to ja mam Inkbooka i odkad go kupiłam to czytam 2x więcej. Nie dość, że jest wygodniejszy niż tradycyjna książka, mniej wazy, to jeszcze jest bezpieczniejszy dla wzroku, mimo wszystko, bo czytanie wieczorami w klasyczny sposób jednak mocno męczy oczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×