Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

trądzik a okres

Polecane posty

Gość gość

Kiedyś miałam często okres, co 21,22 dni, nagle mi się to zmieniło, nie stopniowo tylko nagle i mam co 30 dni. Zawsze przed okresem występowały krosty. Około rok temu leczyłam trądzik u dermatologa, ale po jakimś czasie znów zaczęły pojawiać się. Radziłam sobie sama. Teraz unikam niektórych potraw, zmieniłam dietę. Wysyp pojawia się właśnie tak blisko 2 tyg przed okresem(w międzyczasie zwykle co jakiś czas pojedyncze krosty). To tak jakby to były krosty występujące przed 'starym' okresem ( bo był on co 21,22 dni). Dwa razy to zaobserwowałam, wcześniej nie zwracałam uwagi. Jestem załamana, bo mam ważne wyjście, na które tyle czekałam i się cieszyłam,a tu twarz w krostach :(. Pomóżcie, czy okres może mieć związek jakiś? Warto najpierw odwiedzić ginekologa, a dopiero później dermatologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cute Salmon
Kochana, oczywiście, że zmiany hormonalne mają związek ze zmianami w cerze. Jednak tam bardzo bym się tym nie przejmowała - uwierz mi, wiele kobiet boryka się z trądzikiem (bo rozumiem, że masz na myśli trądzik młodzieńczy, czyli chorobę skóry, a nie jakieś pojedyncze krostki) i jakoś sobie radzi. Osobiście radzę Tobie zainwestować w odpowiednie kosmetyki do oczyszczania cery - Twój dermatolog może Ci doradzić. Dodatkowo zrezygnuj z podkładów i pudrów - dodatkowo podrażnisz krostki i się ich nie pozbędziesz. Jeżeli nakładałaś na krostki kosmetyki pędzlami, koniecznie je umyj (aby nie niszczyć włosia, proponuję delikatne szampony dla dzieci). Możesz również wykonać badania hormonalne, aby przekonać się, czy wszystko w porządku. Bo może problem leży w działaniu narządów produkujących hormony, a nie w samej skórze. Głowa do góry ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo ci dziękuję za odpowiedź, może faktycznie warto zrobić te badania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O od siebie Ci doradzę parę rzeczy - sama walczę z tym dziadostwem od kiedy pamiętam - a mam już ! 24 lata, zatem do konkretów - pierwsza rzecz to peeling ale tylko enzymatyczny ja mam do cery naczynkowej - bardzo delikatny - ale już się końćzy i chyba normalny kupie, Peeling robię nawet 3 razy w tygodniu ale zazwyczaj 2 razy starczy zazwyczaj ten trzeci wypada przed okresem żeby jeszcze lepiej zabezpieczyć skórę przed pryszczami. - druga rzecz to krem - ja przez przypadek trafiłam na krem apteczny polskiej firmy beta skin ze srebrem koloidalnym - które jak wiadomo jest biobójcze i działa super, ja miałam ten problem że jakimkolwiek kremem nawilżającym się wysmarowałam to coś mi wyskakiwało a po tym nawet znika, w każdym razie chciałam zaoszczędzić i kupiłam drugie opkowanie wielkie pół litrowe i chyba to był błąd bo konsystencja jest bardziej rzadka - a te 30ml pierwsze było gęste - więc polecam na test opakowanie 15ml lub 30ml - mi 30'stka starczyła na 5 mc ! - podkład - tu to poemat mogę napisać wszystkie w granicach 30-40zł jak bardziej mnie wysypało to ja głupia bardziej kryjący podkład i tak się koło zamykało - teraz używam podkładu od clinique anty blemish kryje średnio mocno - ale ujednolica bardzo dobrze cerę i ma składniki leczące fakt kosztuje 140zł ale starcza na minimum 3-4mc mi na 5. - na koniec zero pudrów sypkich czy w kamieniu - zasada im mniej tym lepiej - na nagłe wypryski rozgnieśc tabletkę polopiryny s z kilkoma kroplami wody to uzyskania papki i to punktowo na około 5 min i następnego dnia 80% mniej widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×