Czy muszę się wszystkim tłumaczyć ?

Mój syn rozwiódł się ze swoją żoną (zdrada mojego syna), zeszli się, wzięli ślub cywilny, bo według kościoła nadal byli małżeństwem, mają synka. Dzisiaj szlam z wnukiem na spacer. Kogo znajomego spotykam pytali sie jak to i musiałam im tłumaczyć historię. Szczerze to mam dość tłumaczenia jak to możliwe, że zostałam babcią, skoro mój syn wziął rozwód. Czy ja naprawdę muszę wszystkim tłumaczyć sytuację'