nie wiem czy sie angazowac

Facet płaci na corke 800zł alimentoe do tego duzo jej kupuje. Płaci 450 zł pożyczki mieskecznie, nie ma mieszkania. Zarabia 3000 niecałe. Nie wiem czy ewentualne problemy nam nie zakłoca zycia. Co myslicie???

aha, jeszcze jezdzi do corki dwa rahy w miesiacu i traci na to 600zł naa same paliwo...poki sie jeszcze nke zaangażowałam tak mocno to mysle co robic...

nie, to golod***ec i dodatkowo obciazony solidnie przeszloscia. rozwodnika z bachorem mozna rozwazac tylko wtedy, gdy zarabia naprawde duzo, tak duzo, zeby organizowac weekendy z bachorem poza domem, wyjazdy itp.

Własnie sama nie wiem. Dobrze ske dogadujemy ale te finanse mnie przerażają.

To prawoe 2000zł, nie wiem jan to ewentualnie rozgryzc. Ja dosyc dobrze zarabiam ale przeciez nie bede faceta utrzymywac.

no ale przelicz sobie: 800 + 450 + 600= 1850 zl zarabia niecale 3 000 zl do tego kupuje corce rzeczy- czyli na pewno ze 300 zl pojdzie razem wydaje 2150 zarabia 2800 zalozmy zostaje 650 zl. z czego zaplaci czynsz, rachunki, kupi jedzenie, nie mowiac o przyjemnosciach????? to absolutny nieudacznik i Ty wiazac sie z nim rowniez staniesz sie nieudacznica.

zreszta pewnie dlatego sie z Toba spotyka, ze masz kase. potrzebna mu kobieta, ktora ogarnie finanse. taka jest prawda.

Wlasnke tego sie obawiam..nie wiemnczy to można byloby zmienic

Tego nie wiem czy tu chodzi tylko o kase. Taka glupia nie jestem i wykorzystywac sie nie dam.

dasz, bo jesli zamieszkacie razem, Ty bedziesz placic gros rachunkow, kupowac jedzenie. jesli nie zamieszkacie, Ty bedziesz oplacac rozrywki, bo on nie bedzie mial z czego :) czas spojrzec prawdzie w oczy

Nie no 600zl to mało, zdecydowanie za mało. Wstepnie ton1000 by musiał byc minimum

Nie no innej opcji by nie bylo jak składka po 1000 na miesiac.

ale skad niby wezmie ten 1000 zl, jak z wyliczen wynika, ze zostanie mu max 700 zl?

No własnie nie wiem skad. Nie rozmawialismy konkretnie jeszcze jak by to miało wygladac. Ale niżej 1000 nie zejde, to i tak w sumie mało.

mysle, ze sie oszukujesz. on nie wytrzasnie tego 1000 i skonczy sie tak, ze bedziesz go utrzymywac. i jego bachora :) wspomnisz moje slowa

Wiem że kasa nie najważniejsza ale jednak ważna jest.

Nie żartuj, nie mam takiego zamiaru. Dlatego teraz tak to analizuje inprosze onewent rady.

Musiałby zarabiac minimum te 4000 zeby tonjakos wygladało.

Nie wiem jeszcze do kiedy ma ta pożyczke 450zł. Bo alimenty to jakies 10 lat jeszcze.

Nie jestem materialistką ale też po co mi dodatkowe problemy na głowie.