Koleżanka do mż i więcej się ruszać

Zaczynam od jutra i chciałabym zgubić kilka kilogramów. Mam 170 cm wzrostu i ważę 66 kg . Moim celem jest zacząć się regularnie odżywiać tzn. pięć posiłków dziennie (mniejsze porcje) zero słodyczy dużo wody niegazowanej ruch co najmniej pół godziny dziennie (aerobik, szybki marsz, jazda na rowerze) I nie podjadanie między posiłkami. Myślę że moim największym problemem będzie to ostatnie. Fajnie by było gdyby przyłączył się ktoś chętny do wspólnego wspierania i motywowania nawzajem.

up :-)

hej. po tylu godzinach to już pewno sobie poszłaś. ja mam 167 i 59kg, nie tyle moim problemem jest waga co to że 5kg przytyłam od przeprowadzki do innego miasta w pare msc i brzuch mi obwisł. niestety cieżko mi mż, mimo upałów ciągle chce mi sie jeść, ale udało mi się już ruszać, byłam na spacerze pare kilometrów zrobiłam, trochę przysiadów i 70 brzuszków dziś

ja sie chetnie dolacze jesli mozna :)

A jak się już ma 6miesięczne doświadczenie w temacie to też się można przyłączyć? Pozdrawiam!

jasne, że dołączcie ;). jak masz 6msc doświadczenie to możesz coś podpowiedzieć, jak Ci idzie?

Witam dziewczyny :-) Ciesze sie ze temat ma zainteresowanie :-) Ja siedze przy kawce i dokladnym wazeniu 66,2 z rana na czczo w koszulce. Słoniku kolorowy, singielko i gośćiu 2014 witam i mam nadzieje ze bedziemy tu czesto zagladac :-) Zalezy mi na tym ,oby sie nawzajem motywowac i wspierac nawzajem. Napiszcie cos wiecej o sobie. Gość 2014 podziel sie radami ! Pól roku to szmat czasu :-) Ja zamierzam dzis pojezdzic na rowerku i twardo trzymac sie zasad o ktorych napisalam. Mysle ze mozna by pisac co sie zjadlo i ile pocwiczylo. A tak poza tym to dyskusja ogolna i aby tak nie meczyc o dietce to mozna pisac nie tylko o tym. Na sniadanko uszykuje sobie 2 wasy z wedlinka i pomidorkiem , potem serek wiejski . Obiadek planuje bardziej normalnie tzn udko bez skory 3 male klusie i kapysta a potem to musze wymyslec , bo zawsze mialam z tym problem. Jak zaczynalam jesc od obiadu to konczylam wieczorkiem albo i w nocy. Musze sie nie zle pilnowac! Jak z tym jest u Was dziewczyny?

Wszystko zgodnie z planem. Potem zjem maly jogurt naturalny i pomidorka z cebulka.Ciezko mi sie zebrac do cwiczen :-( Ale jak trza to trza ;-)

ja dzisiaj z rana zrobilam 3 serie po 30 brzuszkow i ogolny trening razem 60 minut, ale niestety moj mezczyzna mnie skusil na mufinka :D

ja dziś na śniadanie jadłam musli, na obiad zupę rybną i kotleta z ogórkami. mam dziś straszną ochotę na coś słodkiego...niestety, próbuje się tej chęci nie poddać :(. zaraz lecę robić brzuszki ;).

Witam Was dziewczyny :-) Gosciu 1 muffinka to nie tragedia. Czytalam ze taka 75g ma 275 kcal niby nie malo ale jako poslek moze byc. Ty jestes aktywna tak ze nie masz sie co martwic !!! Kolorowy sloniczku ciekawe menu :-) Co do slodkiego to........ pomysl sobie ze zjesz cos slodkiego jutro np do sniadanka. A przez caly dzien napewno spalisz. Oczywiscie w rozsadnej ilosci. Nie chodzi o to abysmy sie katowaly tylko rozsadnie chudly :-)

hmm...takie pisanie wspólne faktycznie motywuje żeby się trochę poruszać. zrobiłam 80 brzuszków ;). no to może faktycznie zgrzeszę jutro czymś słodkim.

Rowerek zaliczony, mogę być z siebie zadowolona. Niby tylko pół godziny, a jaka radocha ha...ha. Nawet jeść mi się nie chce! Potem zaliczę jeszcze jogurt naturalny mały aby wieczorkiem nie czuć skrętu kiszek. I to by było na tyle z mojego menu dzisiejszego. Myślę o tych brzuszkach zainspirowałaś mnie kolorowy słoniku. Może ja z rana po przebudzeniu troszkę się powyginam i strzelę sobie serię?

polecam serdecznie brzuszki są świetne moim zdaniem ;), zrobiłam jeszcze parę przysiadów - 50, może nie jakoś dużo, ale coś. ja się na kolację skusiłam, była kanapeczka z wędlinką i pomidorkiem. wieczór planuje w domu, więc nie wytrzymałabym bez kolacji.

Dziekuje chyba sie skusze i zobacze ile dam z rana rady zrobic a wieczorkiem powtorka z rozrywki :-) Wyczytalam ze bialko jest wskazane wieczorem . Staram sie unikac pieczywa bo mnie strasznie nakreca i szybko robie sie glodna albo nie moge przestac jesc a po bialku czuje sie syta i wytrzymuje bez problemu do nastepnego posilku. A tak podsumowujac dzien moge byc z siebie zadowolona, byle tak dalej! Czytalam troche o occie jablkowym. Slyszalyscie cos o tym ? Podobno skutecznie chamuje uczucie glodu.

Dziewczyny przez przypadek jak dodawalam temat zaznaczylam na dyskusji ogolnej i na dietach i mam problem poniewaz nie wyrabiam z odpisywaniem. Czy moglybysmy pisac dalej na topiku pod tym samym tytuem na dietach? Bardzo Was przepraszam i zapraszam na diety kolezanka do mz i wiecej sie ruszac :-)

ukochany zajrzał na chwilę, więc też nastrój się poprawił. ja to się boję że mnie w nocy głód najdzie, zdarzało mi się w nocy podjadać.no to faktycznie skoro wiesz co Cie bardziej nakręca to unikaj ;). o occie jabłkowym nie słyszałam. no to się będziemy jutro wspólnie męczyć z brzuszkami