Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdybyście miały wybór gdzie rodzić

Polecane posty

Gość gość

Co byście zrobiły gdybyście miały taki wybór: rodzić w szpitalu, gdzie ze względu na powiązania rodzinne obchodziliby się z Wami jak z jajkiem, na 100% podczas porodu wszyscy by byli dużo bardziej uważni i zmobilizowani i w razie jakichkolwiek problemów byłoby to na pewno na plus, ale to miejsce jest prawie 400 km od miejsca, w którym mieszkacie ; czy rodzić normalnie, na miejscu, bez znajomości, ale mieć lekarza prowadzącego na miejscu, potem jak się poszczęści nawet podczas porodu. Wiadomo, czasami coś się dzieje przed czasem i ciężko byłoby jechać nagle 400 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ci się zaczną regularne,bolesne skurcze albo odejdą wody,to 400 km to trochę za dużo,żeby jechać.Musiałabyś być w tej miejscowości dużo wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam w szpitalu gdzie moj lekarz prowadzacy nawet nie pracowal a moglam rodzic w innym w ktorym okciec jest ordynatorem oddzialu chirurgicznego tyle ze szpital 200 km dalej. Bylam bardzo zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprzedni gościu, no to ja mam taką samą sytuację :). Też jest ordynatorem oddziału od kilkudziesięciu lat. I też mi się wydaje że to chyba trochę bez sensu tam jechać. Bo kiedy? Miesiąc wcześniej, 2 tygodnie wcześniej? Różnie to może być. Chociaż dużo się słyszy że przeciągają te decyzje o cesarkach, że przez jakieś głupie błędy albo zwykłą olewkę matki mają potem ogromne problemy, ze swoim zdrowiem i zdrowiem dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam wybor i rodzw w prywatnej klinice w bialymstoku przez cc na zyczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam o 11:51 Miałam pewne obawy, co do rodzenia w szpitalu w którym nie mam żadnych znajomości, ponieważ całe życie leczyliśmy się właśnie w szpitalu w którym pracuje ojciec, ale chciałam rodzić u siebie, tak, żeby bez zadnych urlopów mógł być przy mnie mąż. 30 minut po zgłoszeniu się na ip, miałam cc nieplanowane, więc nikt nie zwlekał. Byłam bardzo zadowolona. Po porodzie wykupiłam salę komercyjną i to był strzał w 10. Drugie dziecko też tam urodzę- mam nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×