Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy musicie oddawać pożyczone pieniądze?

Polecane posty

Gość gość

Jeśli pożyczacie od rodziców lub od teściów? Ja musze mojej mamie oddawać bo ona ma małą rentę a teściowej nie musimy oddawać, dlatego głównie pożyczamy od teściow, jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzeba tego robić natychmiast ale też oddajemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli pasożytujesz na teściowej....mama się nie da i ma rację, brawo dla mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Honoru nie macie. Ja nie pożyczam to nie wiem. Ale jakbym pożyczyła komuś to też bym żądała zwrotu pieniędzy. Dlaczego bym miała rozdawać? Co innego gdyby teściowa Wam dawała kasę, ale jak sama piszesz ty ją od niej pożyczasz. Nie rozumiem takich ludzi. I ty dobrze się z tym czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczyt bezczelności pożyczać z nadzieją że nie oddasz. Człowieku skoro POŻYCZASZ tzn że trzeba oddać, nieważne czy ktoś ma pieniądze czy nie!! Nie wstyd C***atrzeć w lustro?? Jak bierzesz pieniądze to od razu mów DAJCIE a nie pożyczcie.. co za pasożyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość III _ ona
Zero przyzwoitości! Mama żyje z małej renty, jak sama przyznajesz, a ty jeszcze od niej pożyczasz pieniądze, które najchętniej w ogóle byś nie oddała?? :O Każdą pożyczkę, nie ważne ile i od kogo, trzeba oddać! A najlepiej nie pożyczać. Brak c****eniędzy? Idź zarób! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka = dlaczgo mam się źle czuć? nie kradnę tylko pytam czy pożyczy np. 300 zł, ona mówi że tak i jak daje to mówi żeby nie oddawać. Moja mama nic nie mówi to jej oddaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka= i nie pożyczam z nadzieją żeby nie oddawać bo czasem chcę pożyczyć od teściowej np. 200 zł a ona mówi że ma 100 zł to bierzemy 100 zł. A czasem np. pożyczam na urodziny małego a ona mów żeby nie oddawać tylko coś małemu kupić itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co było zakładać rodzinę, jak nie ma środków na jej funkcjonowanie? Myśleć trzeba, dojrzeć najpierw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z ciebie pasożyt autorko :O piszesz że "pożyczasz" ale liczysz na to że nie trzeba oddać. Sama w pierwszym poście pisałaś, że pożyczacie od teściów bo im nie trzeba oddawać. Jesteś zwykłą żałosną hieną i pasożytem i nawet nie widzisz tego :O:O:O:O wstrętny babsztyl :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka / czytajcie ze zrozumieniem - pożyczam od teściowej i mówię żeby pożyczyła a po wypłacie oddam, t ona mówi że nie muszę oddawać. Mamie też mówię że oddam po wypłacie i oddaję. Mam z czego utrzymac rodzinę ja zarabiam minimalną 1200 a mąż ok 3000 ale czasem zdarzy nam się za dużo przehulać w cudzysłowie a np. chcemy gdzieś jechać w weekend to pożyczamy i mówimy że oddamy po wypłacie. Jakbym nie miała z czego oddać to bym nie obiecywała że oddam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalny człowiek jak pożycza to oddaje. Źle bym się czuła, jakbym nie oddała. A gdybym miała taką sytuację, że często muszę kasę pożyczać to szukałabym oszczędności, albo dodatkowego zarobku, a nie kombinowała od kogo lepiej pożyczyć. Ale znam takich co nie oddają. Narzekają, że wszystko drogie, że mała wypłata, że kasy brak, że nie ma za co kupić tego czy owego i jak to w ogóle jest źle. Ale chętnie "pożyczają" kasę od rodziny, przy czym wiadomo, że nie oddadzą, bo z czego. A że można by fajki rzucić, choćby dla oszczędności, to nie, bo po co. A że "pani" się nie chce iść do roboty, bo płacą za mało, to inna historia. Lepiej narzekać i brać od innych, i robić z siebie poszkodowaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama piszesz że pożyczasz od teściowej bo nie trzeba oddawać. Dlaczego nie pożyczasz w banku? Wiadomo że jak powiesz że brakuje Ci dla dziecka to teściowa powie żeby nie oddawać. Trochę samokrytycyzmu pasożycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam tesciowa nie oddaje i siostrze męża też nie. Ma 7 dzieci a tylko nas na kasę skrobie o czym dowiedzielismy nie dawno. Jeden miesiąc od nas 100 euro, nastepny od siostry męża, później znowu od nas i tak w kółko od kilku lat... a jak przyszedł temat podziału majątku gdzie kazdy miał po działce dostać to tamta piatka ma dostac za darmo bo jest blisko jej a my jej mamy coś zapłacic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie musze , bo nie pozyczam A teoretycznie jak bym chciala pozyczyc a nie zamierzala oddac to bym powiedziala- daj mi 100zl -a nie pozycz, bo pozycz =oddaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka - ale teściowa sama mówi żeby nie oddawać!!! albo np. z 2 tygodnie temu mąż kupował nawigacje do samochodu i chcieliśmy wydać 300 zł to zadzwonił do teściowej i pyta czy mu dołoży 200 zł to kupi sobie lepszą to ona mówi że dołoży, jakby nie chciała dołożyć to byśmy kupili za 300 zł najtańszą, tragedii by nie było. I co niby mam oddać? weźcie się zastanówcie, najwidoczniej tylko ja mam taką teściową której oddawać nie trzeba, miło mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie jest milo bo obydwoje z mezem dobrze zarabiamy i nie musimy pozyczac , to ja wiecznie 'pozyczam' mojej mamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wstyd, dorośli ludzie i dalej biorą kasę od rodziców. To po co rodzinę zakładać? Nieodpowiedzialne pasożyty co nie widzą własnej głupoty. Ile wy macie lat? Widać że jakieś szczyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie pożyczyć - oddać. Kilka razy pozyczalam od rodziców np 200 zl, mówili ze nie muszę oddawać ale zawsze zwracalam im cala kwote, po prostu to jest przyzwoitosc. Jeśli np mama dala mi 100 zl zaznaczajac, ze to prezent dla wnuka ( nigdy nie chciala sama nic kupować bo nie wiedziala czy co) to wtedy sytuacja jest zrozumiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co miała powiedzieć, że wam nie pożyczy? co za wstrętne pasożyty - jak was nie było stać na nawigację, to trzeba jej było nie kupować, a nie żebrać u teściowej i wykorzystywać jej dobre serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się nie ma miedzi, to się w domu siedzi, a nie pożycza. Zarabiacie dość przyzwoicie, pożyczanie od matki rencistki - która mimo małej renty jakoś ma odłożone najwidoczniej to po prostu mega żenada. G***ozjady dzwonią po rodzinie żeby im dołożyli do zakupów, śmiechu warte. Dorośli ludzie rządzą się własnymi dochodami a nie stoją z wyciągniętą łapą. Ciekawe czy równie chętnie będziecie teściową pytać na starość, czy jej dołożyć do czynszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co ty,pozyczam od brata siory mamy tesciow i nie oddaje :D hahahaha co za głupi temat i pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, "muszę" bo takie mam zasady. Zdarzało się raz czy dwa przy drobniejszych kwotach że rodzice mówili właśnie że "nie trzeba, małemu coś kup"- więc oddawałam ze stwierdzeniem że mały ma wszystko czego mu trzeba, a jak będą mu chcieli prezenty zrobić to z własnej inicjatywy i przy odpowiedniej okazji. Z teściową nawet nie ma tematu, bo czasem ona pożycza również od nas- jakoś by mi do głowy nie przyszło że mogłaby nie oddać. Długi, nawet małe, chwilowe i w rodzinie to dla mnie sprawa honorowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tesciowa tez tak mowi, ale zawsze im oddajemy pieniadze i dodatkowo kupuje w ramach podziekowania jakas czekolade, zawsze mowi zeby wziela ze oni maja, zebym dziecku kupila ale wkladam jej do kieszeni i mowie ze jezeli nie wezmie to wiecej o pomoc nie poprosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, ze oddaję nie wyobrażam sobie inaczej, mimo że często teściowa i tak przy bliskiej okazji nam prezentuje kilkaset zł, ale to co innego, bo na urodziny czy Boże Narodzenie jej nie proszę o 500zł, tata nie chce mi pożyczać mimo że oddaję ale to wina mojego brata takiego jak autorka co idzie pożyczyć a nigdy nie oddaje, ja też sie nacięłam i wisi mi już 2gi rok 1500zł :/ raczej już nie odda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozyczaj od kogo chcesz :) jeżeli nie musisz oddawać tesciowej to masz sie z nia dobrze, jednak ja na twoim miejscu od czasu do czasu bym jej po prostu zrobila jakis drobny prezent. A co do komenatrzy typu : jak sie nie ma to po co zakladac rodzine to mowi: w tym kur****wa kraju nikt by musial jej nie zakladac bo za 1200 zl miesiecznie to nawet nie wyzyje jedna osoba , dajcie se spokoj, skoro sa rodzice to dlaczego maja nam nie pomoc? w szczegolnosci jak may rodzine? bozeee ludzie w tym kraju to naprawde zacofani sa, mam tez takich jedych znajomych co wiecznie kupuja wszystko sami i od nikogo nic nie chca, a jak przychodzi jakies wyjscie, glupie jedno piwo(w moim przypadku teraz sok) to ich nie stac, to po co robic na 5 etatow i wszystkie weekendy skoro nic sie z tego zycia nie ma? jak sobie poradza z dzieckiem? kazdy ukrywa po prostu ze korzysta z pomocy rodzicow dziadkow czy kogos innego? ktora z was, pracujaca chocby w sklepie a maz bedacy np elektrykiem moze z czystym wyrzutem sumienia powiedziec ze jak sie jej zepsol automat to kupila go z odlozonych pieniedzy? kazdy z nas ma kredyt na glowie , a autorka po prostu dostaje cos od zyczliwych rodzicow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka/ dokładnie tak jak napisała osoba wyżej, większość pożycza i to jest chyba normalne w rodzinie, mój syn jak będzie ode mnie pożyczał to też nie będe wymagać zwrotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez pozyczam i czasem nie musze oddac i wcale sie nie kryje bo to nie zbrodnia ze rodzice nam pomagaja!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×