Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćzinnegoświata

kontakt z byłą mojego faceta

Polecane posty

Gość gośćzinnegoświata

Przede mną perspektywa poznania byłej żony mojego faceta, z którą ostatnio się rozwiódł. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji i wolałabym jej uniknąć. Tak w głębi duszy mam ochotę zadać jej sto pytań i porozmawiać "ponad tym wszystkim", ale chyba nie jestem w stanie przeskoczyć tej dziwnej sytuacji. Czy w ogóle są osoby które mają dobry kontakt z "następnymi" swoich byłych partnerów (poznałam go po rozpadzie ich związku)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w życiu nie chciałabym poznać byłej ani obecnej byłego. Nie chciałabym słuchać ich wspomnień. Była to była, przyjdzie monent że poczujesz się niezręcznie... Była niech sobie żyje własnym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie znam nikogo kto ma "dobry kontakt" jak to piszesz z byłymi swoich partnerów, bo i po co? znają się tylko te, które wymieniają sie opieką nad dzieckiem jezeli facet je ma z poprzedniego związku a i to jest kontaktem normalnym i chwilowym a nie żadne ploteczki, kawki etc. dziwna jesteś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego chcesz sie z nia spotkac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej przyjaźni sie z byłą? Współczuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzinnegoświata
Przyjaźni się to może za dużo, ale generalnie są w dobrych stosunkach, szanują się, mi się to wydaje normalne, bo bądź co bądź, byli ze sobą trochę lat i rozstali się ugodowo. On ją zaprasza nieraz na imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam nikogo w takiej sytuacji, wiele związków w moim otoczeniu rozpadło sie we wzajemnym szacunku i sympatii ze wzgledu na to co się wspólnie przezylo ale nikt, NIKT nie zapraszal potem na imprezy swoich byłych a juz szczegolnie jak mial nowego partnera, szacunek szacunkiem ale ta osoba jest juz przeszłoscia i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzinnegoświata
w sumie racja. powiem mu, że jak ona będzie, to ja nie przyjdę. ehh tak to się kończy wchodzenie w relacje damsko-męskie. Powstają jakieś bezsensowne bariery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie macie sie spotkac,na imprezie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj go dlaczego chce zebyscie sie poznaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzinnegoświata
tak na imprezie, ktora urzadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powstają bariery bo jak sama tu czytasz to nie jest normalna sytuacja, wiec to twoj facet jest jakis dziwny a nie wszyscy faceci; a przyjsc to bym przyszla tylko na boga nie skakalabym wokól niej zeby mu zrobic przyjemnosc, ze sie z nia dogaduje, no litosci :) jezeli wasz zwiazek jest swiezy a tak mi sie wydaje to wybadaj lepiej jak sie sprawa z tą eks ma p.s. "jak ona bedzie to ja nie przyjde"? jak chcesz sie osmieszyc to tak powiedz :) zachowasz sie jak niedojrzoła małolata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie, nie znam nikogo kto ma "dobry kontakt" jak to piszesz z byłymi swoich partnerów, bo i po co?" to akurat jest proste pytanie dla SEKSU ja mam kontak ze wszystkimi swoimi bylymi ale zadna o tym nie wie kazda z nich ma czasami taki moment ze ma ochote sie pobzykac bo rozeszlismy sie w zgodzie nie bylo awantury dawalem im swietny seks czasami pisz spotykamy sie na drinka i szybki seks jak sa wolne czasami sa zajete i tez sie spotykamy kobiety juz tak maja nie ma co ich winic ani oceniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.40 nie ma to jak sie prawik o seksie zacznie wypowiadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzinnegoświata
pokazywanie, udowadnianie komus czegos to ostatni motyw, jakim sie chce kierowac w zyciu, wiec po prostu powiem mu ze dla mnie to bedzie niezreczna sytuacja i w zwiazku z tym raczej nie przyjde. co on z tym zrobi to juz jego broszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta impreza to u niego czy u niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się rozstałam z byłym mężem w zgodzie i szacunku, po rozprawie poszliśmy na kawę więc pełna kultura. Czasem (bardzo rzadko) dzwonimy żeby zapytać co słychać, jak go widzę (czasem przyjeżdża do rodziny) porozmawiamy 5 minut. Ale nigdy nie pytam o jego związek ani nie chciałabym jej poznać. Co więcej, gdybym wiedziała że mogę ich gdzieś spotkać omijałabym to miejsce szerokim łukiem. Nie chodziłabym na wspólne imprezy gdzie ktoś inny zaprasza, a jeśli on zaprasza - to już dla mnie niepojęte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzinnegoświata
zaprasza. cóż. być może podświadomie ma to dać mu jakąś dziwną satysfakcję, że zgromadził swoje kobiety w jednym pokoju. popatrzy na nią, piękną, pomyśli - "miałem ją". popatrzy na mnie, pomyśli - "ona też moja". niezbadane są zakamarki męskiego ego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musial Ci o niej duzo mowic. Na pewno ma jakies slabe strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzinnegoświata
mówi mi nieraz, ale głównie w kontekście jakichś ich wspólnych przygód, że kiedyś gdzieś tam coś tam. nie mam nic do tego. Ogólnie myślę, że skoro taki fajny człowiek jak on z nią był, to ona też musi być w porządku, ale mimo to nie wyobrażam sobie momentu np. jak on nas sobie przedstawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale przedstawić to ci ją przedstawi i tak np. jak się gdzies przypadkiem na nią natkniecie :D boze, myslałam, że tobie przeszkadza stała obecnosc eks w jego zyciu a ty zwyczajnie tchórzysz skoro fakt przedstawienia ci jej wywołuje w tobie takie reakcje, kazdy facet ma byłe i jak gdzies się na nia natniecie, nawet jak nie utrzymuje z nią kontaktów to kultura wypada przedstawić a nie uciekać na druga strone ulicy, chyba faktycznie małolata jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze Ty bylas kies niemila dla tej zony? Wtedy moze czuc sie zrazona. To dlatego sie boisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzinnegoświata
Nie jestem małolatą, po prostu nie byłam nigdy w takiej sytuacji , a jestem wrażliwa i trudno mi udawać jakieś emocje lub ich brak. Potrafię sobie wyobrazić że rozwód był dla niej ciężkim przeżyciem i sporo o niej myślałam z troską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawno sie rozwiedli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzinnegoświata
miesiąc temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze sie z nia zaprzyjaznij. Ona tez pewnie duzo o Tobie myslala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzinnegoświata
Chciałabym , ale jeśli bym wyczuła chłód i negatywne nastawienie z jej strony (co rozumiem), to to raczej niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabys się z nią zaprzyjaźnić? Upadłaś na głowę dziewczyno? po co? Nie ładuj się w jakieś dziwne układy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Moze sie z nia zaprzyjaznij. Ona tez pewnie duzo o Tobie myslala x gośćzinnegoświata dziś Chciałabym , xxx o jezu..... rece opadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzinnegoświata
Nie zaprzyjaźnić, że w sensie się z nią umawiam na spotkania czy co, bardziej mi chodzi o to, żeby nie było tych barier w kontakcie, żebyśmy mogły swobodnie i we wzajemnym poszanowaniu pogadać gdyby się nawinął jakiś wspólny temat .Ale dobra już, w sumie nieważne. Będzie co ma być, nie drążmy. Dzięki za answery :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×