Czy jestem uzależniona od słodyczy?

Mój "problem zaczął się kiedy miałam 15 lat. Miałam depresję, którą leczyłam. Kiedy wydarzył się pewien incydent i trafiłam do szpitala po wyjściu z niego zaczęłam sobie pozwalać na większe ilości słodyczy. I nagle bum. Cukier stał się czymś nieprawdopodobnie ważnym dla mnie. Potrafię wyjść o 2 w nocy z domu i przejść parę km na stacje po np. Puszkę coli. Przyjmuję dziennie dawkę cukru równą 130 łyżeczek cukru. Nie tyje od 15 roku życia ale wstyd mi za łakomstwo. Ojciec mnie gnębi i krytykuje, że w głowie mi tylko żarrcie, powoli niszczy mnie to psychicznie. Pomocy... mój organizm wariuje.