Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odkąd stałam się bogata opuscili mnie znajomi i przyjaciele

Polecane posty

Gość gość

po prostu przestali się ze mną spotykać oczywiście że "bogata" to pojęcie względne , napisałam tak w przenośni bo dla jednych moge byc zupełnie zwykła i nic nadzwyczajnego , powiem tylko że mam nowy apartament i nowy samochód i prowadzę wygodne życie, stało to się nagle , ponieważ otrzymałam wielki spadek wcześniej byłam skromną osobą a nawet taką biedniejszą siedzę samotnie , mąż pracuje może się zmieniłam tylko o tym nie wiem ? czy ktoś z was ma jakieś wytłumaczenie na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz sobie znaleźć nowych znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba muszę ale nie potrafię jak narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo pewnie sie zrobiłas zadufana w sobie obnosisz sie z bogactwem wiec sie nie dziwie ze nie masz znajomych jak ci od nadmiaru peieniedzy w duuuupie sie poprzewracało sodówa ci bije do głowy wiec sie odwrócili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo miałaś zazdrosnych znajomych. Są tacy ludzie, którzy widząc, że komuś wiedzie się lepiej, nie chcą się z nim zadawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może sie taka zrobiłam ale mam jedną paczkę ludzi z którymi spotykałam się co weekend koleżanka poprosiła mnie o zdjęcia więc dałam jej foty z wakacji, z mieszkania i takie dooperele, ona tez mi przesyła i po tym kontakt jest bardzo rzadki, nie chce do mnie przyjechać pomimo że zapraszam ją 10 razy , moja paczka której jakby ona jest szefową też sie nie odzywa przecież nawet nie mieli okazji ze mną spotkać sie na zywo po tym wszystkim a juz się odseparowali siedzę sama i zawsze tu na kafe bo nic mi nie zostało a zawsze byłam taka towarzyska :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zaproś ich przperowadziłas sie to tobie wypada ich zaprosic do siebie nie przyszło ci to do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Są tacy ludzie, którzy widząc, że komuś wiedzie się lepiej, nie chcą się z nim zadawać. " własnie myślę że tak jest w dodatku mam przyjaciela od 15 lat sie przyjaźnimi, ożenił sie , ma dziecko, zawsze grille, zabawy, szaleństwa jak sie dowiedział że teraz mam nowy dom, prowadzę inne zycie zaczął mi dogryzać , wpadłam do nich w marcu na kawe bo mnie grzecznościowo zaprosił i wyczułam że jestem tam niemile widziana i już od tej pory koniec nie znamy się, nie dzwonimy , nie zapraszamy się czy na prawde ludzie są tak zazdrośni i zawistni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapraszałam wiele razy i nikt nie chciał przyjść, pewnie myślą że chcę się chwalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bywają tacy. Ja pamiętam jak byłam w technikum i moje koleżanki zgryźliwie komentowały, że jedna dziewczyna z klasy pojechała na wakacje do chłopaka, do stadniny gdzieś zagranicę. A jak się odezwałam, że to super, że tam pojechała, że fajna sprawa itp, to cisza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może spróbuj spotkać się z nimi na neutralnym gruncie i wyjaśnić sytuację? Gdzieś do parku, czy nad wodę (nie knajpki, bo i tak mogą stwierdzić, że chcesz się kasą pochwalić).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To odezwij się sama do reszty znajomych, pokaż że jesteś tą samą osobą, bo oni mogą sobie myśleć "o, nie odzywa się odkąd się wzbogaciła, pewnie ma nas gdzieś" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam tez kolegę , dobrego kumpla, gdy sie dowiedział że jestem przy kasie zaproponował mi współpracę w jego firmie, że mam się dołożyć itp ale ja odmówiłam powiedziałam że to nie moja branża , że mam swoją działalności i robię to co lubię i nie wchodzę w inne biznesy i wyobraźcie sobie że on z rodziną już sie do mnie nie odzywają nie chcialam zerwania stosunków ,no ale jesli ktoś tak uważa to świadczy o tym jacy są ludzie straciłam wszystkich znajomych , odzywają się do nas tylko najbliższa rodzina tzn rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynek 111
zazdrosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyłaś w jakichś chorych kręgach. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz, że jak zapraszam kogoś 6 razy i proszę i ciągle wymiguje się na rózne sposoby to teraz zaproponować pizzerię ? po raz kolejny ? nie chcę być upierdliwa ale może podejmę próbę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie nie znosza ,jak komus jest lepiej...nie przejmuj sie to normalka zyj swoim zyciem i sie ciesz nim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dope z takimi przyjaciolmi:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba żyłam wśród chorych kręgów, tez mi się tak wydaje musze pogodzić się z tym juz definytywnie i cieszę się życiem, oczywiście tylko czasem wspominam będąc na różnych spotkaniach że jednak tamte imprezy były najfajniejsze nie było spiny , na luzie, każdy mówił wszystko szczerze, dużo gadaliśmy o pracy , wygłupialiśmy się i śmiechu było dużo teraz tez bywam na imprezach i czasem czuję że to nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli Ci na nich zależy, to podejmuj próby. Jak nie spotkanie, to zadzwoń i przez telefon pogadaj. Spytaj, czy coś zrobiłaś nie tak, czy uraziłaś, o co chodzi. Powiedz jak Ty się czujesz. A jak uważasz, że nie są tego warci (po tym temacie tak myślę, ale nie znam ich, może cała znajomość pokazuje, że jest inaczej), to ich olej i poszukaj znajomych, którzy będą Ciebie lubili, a nie to ile masz pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadzwonię do koleżanki i pogadam tak jak piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podejmuj żadnych prób , nasluchasz sie tylko docinkow i zawsze ktoś będzie chciał ci przysrac . Zmień towarzystwo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprobuje ostatecznie do jednej koleżanki, resztę już sobie odpuściłam , skończylo się i już nie wróci, jesteśmy już innymi ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykre to jest. Wydawałoby się, że się ma przyjaciół, że się ludzie znają itp, a tu wystarczy, że się zmieni sytuacja finansowa i już jest inaczej nawet w relacjach z innymi. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
być może każdego z was takie cos by spotkało , ja z biednej osoby stalam sie nagle kimś innym i widocznie moim znajomym ten wizerunek nie pasował, stałam się bogatsza od nich i to o wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×