Stosunek analny "BARDZO" czesto

Sama uwielbiam rozkosz jaką daje mi stosunek analny, choć uprawiam go od niedawna to niemal codziennie i chcę kontynuować bo mi się to bardzo podoba. Jestem też z nastawieniem w przyszłości na bardziej zaawansowane techniki, można powiedzieć że bardziej ekstremalne jak np fisting. Stąd też moje lekkie obawy i pytanie do innych wytrwałych kobiet, które preferują taką miłości bardzo często i posiadają wieloletnie doświadczenie w kochaniu się w ten sposób. Jak zachowuje się wasza pupa po tym wszystkim jak jest po tych wielu latach seksu analnego? Powinnam się obawiać czy mam szukać umiaru? Z góry dziękuje za poważne i konstruktywne odpowiedzi.

Jesteś spełnieniem moich marzeń:) uwielbiam anal. napisz to pogadamy:) czarujacy25@wp.pl

My kochamy się raz na miesiąc.Zawsze wczesniej mąż robi lewatywę potrafi bo był podczas porodów i widział wszystko.Zaczyna od minetki aż do orgazmu potem seks dopochwowy i kończę lodzikiem.Gdy mężowi stanie to zaczynamy analka,lecz robi to bardzo dleikatnie powoli wkłada wcześniej rozlużnia żelem i rozchyla dziurkę palcami.Po dłuzszym czasie dopiero wchodzi po same jadra i gdy kolejny raz trysniie ja mam od razu szczytowanie i pełną rozkosz.