Też lubiliście oglądać Brzydulę?

Bo ja byłam w gimnazjum, jak leciała w telewizji. Teraz oglądam czasami powtórki na TVN siedem jak jestem w domu i wiecie co? Mam dziwny sentyment do tego serialu, pomimo, że z perspektywy czasu widzę, co on ukazuje (dość naiwną, beznadziejnie zakochaną dziewczynę-szarą myszkę i na koniec cud, laska przechodzi metamorfozę i facet się w niej zakochuje i żyją długo i szczęśliwie - ale wiecie - pomarzyć zawsze można :D) i widzę dużo niedociągnięć.

I to nie jest tak, że w gim nie widziałam jej naiwności, ale raczej trochę bardziej się wierzyło w taką 'miłość'. Dzisiaj widzę, że samo dążenie do takiej miłości to było niejako upokarzanie samej siebie.

Nie

Uwielbiam ten serial, z czasem też widzę niedociagniecia ale jest to piękna historia o miłości :)

ja lubilam ogladac, ale jak leciala Vrzydula to bylam na studiach a nie w gimnazjum wiec sorry ale zbyt duza przepasc wiekowa miedzy nami bysmy mogly podyskutowac chociazby o takim serialiku:D

Ja teraz też jestem na studiach.. ale masz rację, nie możemy ze sobą rozmawiać, jest między nami zbyt duża przepaść, ty jesteś jeszcze osobą kierującą się stereotypami - inny etap życiowy :).

a ja lubiłąm brzydulę. niedociągnięcia fakt, ale przede wszystkim temat potraktowano z przymrużeniem oka :) violetka wymiata