Przyznał się ze zdradził mnie psychicznie....

Ostatnio poklocilam sie ze swoim facetem i podczas sms-ow zeby wizac go pod szpic napisalam ze wiem ze mnie zdradzil i fizycznie i psychicznie (napisalam tak tyko bo chcialam sprawdzic jego reakcje) a on napisal ze fizycznie nigdy ale psychicznie tak.... jestem załamana.... to oznacza ze on myslal o innych, wyobrazal sobie z nimi seks..... napalal sie na inne..... a moze ogladal porno.... nie potrafie sobie z tym poradzic nie umiem sie pogodzic ze jego mysli moze zaprzatac ktos inny. oprocz tego jest prawie ze idealny traktuje mnie jak ksiezniczke ciagle mowi ze kocha.... ja go tez bardzo kocham ale chce byc ta jedyna..... jestem duzo mlodsza od niego i bardzo atrakcyjna naprawde inny facet na jego miejscu by bogu dziekowal ze ma taka laske jak ja..... dlaczego.....

Może on chce cię wziąć pod szpic ?

a czego sie spodziewalas? faceci potrafią tylko zbajerować naiwniarę na darmowy seks i potem ją zdradzać bo sie szybko nudzi pchać w jedną dziurę :o masz szczęście że chociaz ci się przyznał, ja zawsze musiałam byc detektywem żeby się dowiedzieć ze jestem oszukiwana

To powiedzcie mi co ja mam robic?????? po co moje starania???? jestem mlodsza od niego prawie 30 lat samo to juz powinno byc dla niego rajem do tego atrakcyjna zawsze makijaz fryzura ładne ubranie, czysta pachnaca..... uwielbia seks staram sie go zaskakiwac nie boje sie eksperymentow.... COO mam jeszcze robic bo juz nie wiem.....dlaczego jest jak jest widzialamo bykle wszytskie jego byle, jestem najlepsza z nich wszystkich dlaczego tak sie dzieje jak dzieje?????