Ganglion na nadgarstku...

Mam go już 2-3 miesiące.. Lekarka powiedziała że to nic takiego ale była młoda i pewnie nie znała się.. czasami mnie to lekko i chwile boli... Jakie są sposoby usunięcia tego?? I jakie są tego przyczyny.. ??

Od trzepania kapucyna?

Ciekawe ja jestem kobietom.. ;) Widze odpowiedzi na poziomie gimbazy.

Jag jezdeś kobietom to może za mocno ściskosz ogóry?

Z tymi ganglionami to jest dziwna historia... ja miałam kiedyś na przegubie prawej dłoni - poszłam do lekarza, od jednego do kolejnego i każdy mówił co innego - że zostawić, że ściągać płyn, że usztywnić... mnie bolało mocno, niby wyszedł z przesilenia ręki. Wkońcu założyłam gips żywiczny na kilka tygodni i rzeczywiście po ganglion był malutki a po jakimś czasie zniknął. Moja koleżanka ma teścia chirurga i od razu jej usunął a po kilku miesiącach miała w tym samym miejscu... W tym roku pewnego ranka miałam ganglion na stopie, dokładnie w miejscu wykroju buta. Byłam w szoku - wyszedł dosłownie w jedną noc. Konsultowałam z lekarzem i ostatecznie poza masowaniem i smarowaniem maścią przeciwzapalną nic nie robiłam. Zniknął po miesiącu około. Myślę, żebyś zaczekała jeszcze. Kup sobie jakiś żel typu naproxen czy coś przeciwzapalnego, smaruj, masuj. Jeżeli jest dość miękki to może się w ten sposób uda go "rozprowadzić". Jeżeli będzie bardzo dokuczał to idź najwyżej do lekarza, ale na ile się zorientowałam po usunięciu często się pojawiają nowe. Nie rozbijaj też, dużo jest takich "super rad", bo może się rozlać i powstanie ich więcej.